Na samym początku

Już na samym początku zmuszona jestem poczynić pewne wyjaśnienia. Chociaż nazwa bloga może wydawać się jasna, to jest wręcz przeciwnie. Sisters about nie ma nic wspólnego z siostrami. Pomimo tego, że faktycznie czasem wymieniamy się ubraniami, podkradamy sobie kosmetyki, powierzamy najskrytsze tajemnice, ale też spieramy się nierzadko, to siostrami nie jesteśmy. Ewelina to moja mama, która zresztą skutecznie nakłoniła mnie do wspólnego założenia bloga. I właśnie w ten sposób, tak niewinnie, zaczynamy istnieć w sieci. 
Czego możecie się spodziewać na naszym blogu? Inspiracji przez duże I. Zarazimy Was pasją. Pasją do urządzania wnętrz, czytania, sportu i wielu, wielu innych. 
Niebawem pojawi się na blogu post na temat wnętrz. Na zachętę poniższe zdjęcie. Mój dom rodzinny, gdzie dosłownie każdy centymetr powierzchni został zaaranżowany przez moją mamę – Ewelinę. Serdecznie Was zapraszamy!

5 myśli nt. „Na samym początku

  1. Catherine

    Bardzo ładne wnętrze, jest na co popatrzeć, podoba mi się 🙂
    Jakbym mogła doradzić to mniej zdjeć z lampą, zawsze co nieco mozna rozjaśnić w programie do zdjęć 😉
    Pozdrawiam i zapraszam do mojego Simple life 🙂

    Odpowiedz
  2. Margo eM

    Przejrzałam cały blog 🙂 podoba mi się, zostaję na dłużej 🙂 Sprawiłyscie, ze zastanawiam sie nad przemalowaniem mebli gdy jeszcze niedawno zarzekalam sie ze tego nie zrobie bo za duzo roboty… Pozdrawiam zgrany duet i zapraszam tez do mnie, moze tez cos wpadnie w oko? ku-polechtaniu-duszy.blogspot.com

    Odpowiedz

Odpowiedz na „Margo eMAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.