Dziś opowiem Wam o mojej poświątecznej, corocznej tradycji. Zawsze dzień po świętach wybieram się na wyprzedaże. Cieszę się jak małe dziecko i walczę o każdą rzecz jak lwica. A tak serio… Denerwuje mnie trochę ten cały tłum ludzi spragnionych zakupów, którzy gnają przez centra handlowe w nadziei, że coś upolują. Trzeba tylko pamiętać o jednej zasadzie: niczego nie przymierzamy. Oczywiście możemy stać 40 min w kolejce do przymierzalni i kolejne tyle w kolejce do kasy, ale moja cierpliwość do bogatych nie należy i jestem w stanie wystać wyłącznie w jednym łańcuchu ludzi.
Oprócz kilku koszulek czy longerów, upolowałam kilka rzeczy w MANGO. Kamizelka, torebka, koszula, naszyjnik i chusta. Wszystko w baaardzo okazyjnej cenie, nawet ponad -50%.
Dodatkowo zakupiłam „Poradnik perfekcyjnej pani domu”. Pochłonęłam go w całości wczoraj wieczorem. Chociaż moją chodzącą encyklopedią porządku jest Mama, to warto czasem zerknąć w taki poradnik. Znajdziecie w nim dużo całkiem ciekawych rad. Gwarantuję też,że zmobilizujecie się do przewrócenia swojego domu gruntownie, jeśli do tej pory miałyście problem z porządkiem.
Nie ukrywam… mieszkając z rodzicami porządek mało mnie interesował. Jako tako swój pokój ogarniałam i tyle. Ba! Wyprowadzając się „na swoje” twierdziłam, że w moim mieszkaniu będzie panował artystyczny nieład. Ale „czym skorupka za młodu…” czego wynikiem jest fakt, że sprzątam jak szalona 😀 Podłogi muszą być czyste, filiżanki równo ułożone a baterie w łazience błyszczące. I powiem Wam, że tak żyje się o wiele, wiele lżej. Jeżeli sprzątamy regularnie, to cała ta codzienna czynność porządkowania zabiera nam naprawdę mało czasu.
A jak u Was z wyprzedażami? Upolowałyście coś? 🙂
Super rzeczy wypatrzyłaś:) ja zawsze mam problem żeby trafić na coś fajnego:) a do poradnika z chęcią zajrzę bo sama mam bzika na punkcie czystości w domku:)
Ja się nigdy nie nastawiam na daną rzecz, po prostu chwytam to co mi wpadnie do rąk:) Całe szczęście w domu przymierzyłam wszystko i leży jak ulał:)
Czysty dom to piękny dom 🙂
Tez mam ochotę na te książkę, może się skuszę:)
Naprawdę polecam:) To jedna z tych pozycji książkowych do których się wraca:)
Widziałam ta książkę w księgarni ostatnio i tak przewertowałam kartki i na pierwszy rzut wygląda interesująco:)
Kamizelka jest fantastyczna ! oj zazdroszczę !
Ja też mam tą książkę:)