Uwięzione zajączki, trawa w garnku i skradzione gałązki, czyli Wielkanoc a’la Marcelina

Witajcie!
Ostatnie przygotowania do świąt trwają. Korzystają z wolnego i z pięknej pogody wybrałam się na spacer. Ponad dwie godziny uparcie szukałam czegoś co dopełni wielkanocny wystrój. Ostatecznie jak wracałam już do domu to znalazłam ogromne, białe drzewo. Białe, bo było całe pokryte malutkimi, bielutkimi kwiatkami. Mam nadzieję, że natura mi wybaczy, bo zerwałam kilka gałązek 🙂 Nie była to rzecz prosta, musiałam się trochę nagimnastykować. Żałowałam, że nie ma ze mną męża albo chociaż małej drabiny 🙂
Na jutro zostawiłam sobie malowanie jajek i pieczenie ciasta. Z tym malowaniem jajek to trochę przesadziłam, to raczej cebulowa kąpiel. Jakoś nie jestem przekonana do kolorowych pisanek, nawet jeśli producent zapewnia, że barwniki są eko. A jak u Was? Będzie kolorowo czy raczej cebulowo :)?
Z tego miejsca chcemy Wam życzyć z Mamą Wesołych Świąt, radosnych i rodzinnych. Mam nadzieję, że pogoda się utrzyma i słońce będzie cały czas z nami:)

Oczywiście Lord jest w formie i wciska się w kadr. Rzeżucha oraz trawa najbardziej przypadły mu do gustu :))

18 myśli nt. „Uwięzione zajączki, trawa w garnku i skradzione gałązki, czyli Wielkanoc a’la Marcelina

  1. Anonimowy

    U mnie też od lat tylko i wyłącznie cebulowa kąpiel z kilkoma woreczkami kawy zbożowej (pisanki są intensywnie brązowe) . Czasem z odbitym pietruszkowym listkiem. W tym roku farbuję na niebiesko w jagodach i w kurkumie na piękny złotawy odcień. Obwiązuję koronką i mam ażurkową pisankę. Nabłyszczam oliwą i gotowe! Pozdrawiam! Najlepszości na Święta!

    Odpowiedz
    1. sisters

      Użyłam jeszcze curry, ale nie widziałam żadnej różnicy między tymi farbowanymi w cebuli:( Może dlatego, że użyłam zwykłych jaj a niebiałych:((

      Odpowiedz
  2. Atena

    Kochana dekoracje idealne! Tak swietecznie u Ciebie,po protu pieknie.
    Ja nie lubie malowania jajek wiec tez wrzuce je do cebulowych łupinek.
    usciski

    Odpowiedz
    1. sisters

      Mój koszyczek był raczej w eko barwach, więc nawet nie pasowałyby kolorowe:) Poza tym, jak widzę pozostałości kolorowej farbki na obranych jajku to jakoś ochota na jego zjedzenie mi przemija bardzo szybko:PPP

      Odpowiedz
  3. Margo eM

    Tak, koty kochają takie dekoracje 🙂 i na pewno już Twój o nią zadba 🙂 piękne te gałazki, widzialam takich troche na mieście 😉 super nastrajające zdjęcia 🙂 i ten dzbanuszek turkusowy…mmm… 🙂 wesołego Alleluja calej rodzince!

    Odpowiedz

Odpowiedz na „Sisters aboutAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.