There’s no place like home

Cześć kochani!:-)

Dziś poniedziałek…pamiętajcie, aby zacząć ten dzień od uśmiechu 🙂
Mi w tym pomaga nowy dywanik w kuchni…Nosiłam się z zamiarem zakupu już jakiś czas. I wreszcie cieszy oko w naszym domu. Jeśli Wam również przypadł do gustu, to zapraszam do sklepu ScandiConcept, gdzie jeszcze jest dostępny.
Buziaki dla Was! 🙂
Ewelina

40 myśli nt. „There’s no place like home

  1. My love shabby

    🙂 też się na niego czaiłam, takie dywaniki są po prostu świetne chociaż ubolewam, że są dość małych rozmiarów a kosztują dość sporo. Skoro już go masz to napisz proszę czy jest sztywny i stabilny, czy trzeba dawać jakąś matę pod spód. Pozdrawiam ciepło!

    Odpowiedz
    1. Sisters about

      Udało mi się zakupić go w promocji -25 % 🙂 Co do stabilności, to nie jest on bardzo sztywny, ale absolutnie nie przeszkadza to w codziennych czynnościach wokół niego. Z mojego punktu widzenia, dodatkowej maty nie potrzebuje 🙂 Pozdrowienia! Ewelina

      Odpowiedz
  2. Jagoda

    Czekam na moment, w którym będę mogła się beztrosko interesować takimi wykończeniami 😉 Dobry pomysł przy takiej chłodnej podłodze, mycie naczyń od razu jest przyjemniejsze 🙂

    Odpowiedz
    1. sisters

      Podejrzewam,że sytuacja wygląda podobnie jak u mnie 😀 Ale później to my kobiety robimy najwięcej, aby było ładnie i przytulnie! 🙂

      Odpowiedz
  3. Simply About Home

    Urocza kuchnia, dywanik super, a jak sprawuje się podczas prania? Ja kupiłam na razie najtańsze, co to wrzucam na 60st. do pralki i nie ma śladu po brudzie itd. Tanich mi nie szkoda, ale z drugiej strony ten Twój jest piękny:))

    Odpowiedz
  4. mysza

    bardzo mi się się podoba i zastanawiałam się nad jego zakupem wybierając dywanik pod fotel do salonu ale niestety jak dla mnie jest za mały 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.