Zmiana aranżacji. Jesienny klimat…

Witajcie 🙂
Skoro pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza, wieczory robią się chłodniejsze a zmrok zapada szybciej, to znak na zmiany. Nie miałam zamiaru bestialsko wyrzucać lata, ale przeglądając asortyment w sklepach grzechem jest nic nie kupić. 
Najnowszy nabytek to zapewne szary pled w gwiazdki Ib Laursena. Marzył mi się od dawna, więc jego zakup stał się koniecznością. Świetnie prezentuje się na kanapie razem z poduchą z jelonkiem. Z Marceliną rzuciłyśmy się na nie w sklepie jak szalone 🙂 
Ostatnią nowością jest kosz, który przeznaczyłam na drewno do kominka. U nas już zapas na zimę zrobiony 🙂 
Pod zdjęciami umieszczam informację, gdzie możecie zakupić wybrane rzeczy 🙂
Pozdrowienia
Ewelina
Pled w gwiazki Ib Laursen – ScandiShop
Poducha z jeleniem – JYSK
Kosz druciany (np. na drewno) – TkMaxx

48 myśli nt. „Zmiana aranżacji. Jesienny klimat…

  1. izulka

    Superowe zakupy, a domek ach.. ciągle wzdycham, mogłabym zamieszkać od razu nic nie zmieniając, a pled hm..cudny, narobiłam sobie ochoty na taki do sypialni, muszę pomyśleć 🙂

    Odpowiedz
  2. Maria P Cleo

    Pieknie masz w swoim salonie Ewelino, Atmosfera jest niezwykle przytulna i aż nie można się doczekać jesieni aby pozapalać te lampiony, przytulić się do poduszek i okryć kocykiem :)))
    Pozdrawiam cieplutko
    Marysia

    Odpowiedz
  3. Beti House

    Rewelacyjne zakupy! Pled marzy mi się od dawna ale cena wciąż odstraszająca i wiecznie ważniejsze wydatki. Po poduszkę lecę dzisiaj,mam nadzieję,że się załapię jeszcze a druciany kosz widziałabym u mnie na kocyki :))
    Pisałam nie raz ale powtórzę…pięknie mieszkasz! 😉

    Odpowiedz
  4. Anonimowy

    Niestety muszę przyznać, że poroża tych małych jelonków są ohydne. Nie wiem jak możesz pić kawę i relaksować się patrząc na nie. Bardzo cieszy mnie Wasz blog i fakt, że coraz więcej ludzi w Polsce przywiązuje wagę do tego jak mieszka i pragnie się otaczać ładnymi przedmiotami. Bo z wnętrzem jak z modą – tworzy odpowiednią dla nas przestrzeń i aurę, ale także pozwalają wyrazić siebie! I Wasz blog to świetna robota! Lubię tu zaglądać. Jednak obawiam się, że chyba nigdy nie widziałaś zastrzelonego młodego jelenia ani innej świeżo upolowanej zwierzyny. Cenię i lubię estetykę Skandynawów, ale tego nigdy nie zrozumiem. Gdybyś spojrzała w zastygnięte w strachu oczy takiego zwierzęcia (nie wspominam już o bólu, które zadaje amunicja myśliwska śrutowa, kulowa) to chyba nigdy nie przylepiłabyś tym małym czaszkom etykiety "ozdoba". Dla mnie zestawienie jeleniowatej poduszki z tymi malutkimi porożami to jakiś koszmar…

    Odpowiedz
    1. sisters

      Oczywiście szanuję Twoje zdanie. To cenne, że ktoś spogląda na coś z kompletnej innej strony. Poroża są w naszej rodzinie bardzo długo, są od mojego pradziadka. Początkowo miałyśmy się ich pozbyć, ale jednak maja dla nas wartość sentymentalną, i bądź co bądź, współgrają ze stylem skandynawskim.
      Częściowo rozumiem Twoją opinię, bo swego czasu byłam wegetarianką a po mieście biegałam z ulotkami "STOP dla futra". Oczywiście buntowałam się również przeciw butom ze skóry etc.
      Teraz moje nastawienie się zmieniło. Jem mięso, chodzę w skórze, jedynie do futra nie mogę się przekonać.
      Dlatego chcę jeszcze raz podkreślić, że Twoje słowa są bardzo cenne i z pewnością dały mi do myślenia. Jednak idąc dalej nie mogłabym jeść mięsa na obiad czy też ubrać ulubionej skórzanej kurtki, bo jak wiadomo, najczęściej takie zwięrzęta są skazane na okropne warunki i niehumanitarną śmierć.
      Jeżeli natomiast Ty żyjesz wedle takich zasad : nie jesz mięsa, nie ubierasz skórzanych butów i odtrąca Cię myśl o takich porożach, to podziwiam i życzę wytrwałości :-))

      Odpowiedz
    2. Anonimowy

      Świetnie sobie zdaję sprawę, że poroża są elementem skandynawskiej estetyki. Ja również zdecydowałam się na popiersie jelenia, które jednak wykonałam z kartonu. Polecam właśnie takie eko rozwiązania – karton, sklejka potrafią prezentować się jeszcze lepiej niż trup na ścianie. Pomyślcie o tym 😉 Nawiązując do Twojego wpisu – owszem jestem wegetarianką, ale w tym przypadku nie ma to z moją postawą, aż tyle wspólnego. Pomijając fakt, że nie uważam, że spożywanie przez kogoś mięsa jest złe. Każdy dokonuje własnych wyborów. Należy pamiętać i oddzielić jednak zabijanie zwierząt hodowlanych dla mięsa (z czego skóra jest produktem ubocznym) Wegetarianizm tu niewiele zdziała. Ponieważ większość ludzi jadło mięso, je i jeść będzie. Zawsze powtarzam Chcesz walczyć o zwierzęta? Walcz o ich godne warunki bytowe i humanitarną śmierć. Chodzi tutaj o coś zupełnie innego. Trzeba oddzielić zabijanie zwierząt gospodarskich a zwierzyny łowieckiej. Bo tutaj niestety pojawia się kult zabijania nie dla samego spożycia, ale i dla atrybutów tych zwierząt – skór, poroży. I to własnie od wielu lat stanowi podstawę kłusownictwa, które jest wyjątkowo okrutne. Ja nie mogłabym spokojnie napić się kawy patrząc na te małe główki, ale to kwestia indywidualna. Swoją drogą miło, że można z Wami podyskutować 😉 To nie był hejt tylko moja wzburzona opinia. Cieszę się, że można ją tutaj swobodnie wyrazić i życzę wielu sukcesów!

      Odpowiedz
    3. sisters

      Bardzo nas cieszy, że chociaż nasz blog zajmuje się kwestią wnętrz,to poruszane są tutaj inne tematy. Dobrze,że ktoś zwraca uwagę na rzeczy, które są pomijane na co dzień. Takie uwagi są dla nas bardzo cenne. A na naszym blogu zawsze można wyrazić swoją opinię. Bowiem o to chodzi w blogosferze, głupotą jest usuwanie komentarzy czy ich brak akceptacji :-)) Serdecznie pozdrawiamy!

      Odpowiedz
  5. My love shabby

    Pięknie, ta poducha rzeczywiście robi wrażenie, chyba po nią popędzę szczególnie, że mam do nich bon do wykorzystania do końca miesiąc 😉 A na ten pled choruję od kiedy pierwszy raz go zobaczyłam, ale ciągle żal mi pieniędzy 🙁 Pozdrawiam ciepło!

    Odpowiedz
  6. mysza

    piękny salon a na taką poduchę z jelonkiem miałam ochotę od dawna a dzięki Wam to moje małe "chciejstwo" się spełniło i poduszka już leży na sofie 🙂

    Odpowiedz
  7. Agnieszka Knap

    kapitalny pled!!! ja wzdycham i wzdycham żeby taki szarak i u mnie zawitał!!! tylko nie wiem czy akurat w gwiazdki tyle ci u mnie tak owych gwiazdek…
    pięknie tam u Ciebie1
    pozdrawiam aga 😀

    Odpowiedz

Odpowiedz na „Beti HouseAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.