Historia zielonego, starego stołka

Witajcie kochani 🙂
Z córką mamy ostatnio krzesłomanię. Gdziekolwiek nie spojrzymy, tam widzimy idealny egzemplarz do naszych domów. 
Dziś chciałabym Wam zaprezentować zielony stołek, który przytargała dla mnie Marcelina z Targu Staroci w naszym mieście Bytomiu. Tak poza tym, to dla siebie też znalazła krzesło, więc spodziewajcie się niebawem także jej wpisu na ten temat 🙂 
Jak widzicie stołek jest mocno nadszarpnięty czasem, ale to właśnie dodaje mu uroku. Początkowo myślałam nad jego przemalowaniem. Po głowie chodził mi kolor czarny bądź biały. Ale póki co, postanowiłam, że zmieniać go nie będę i nacieszę trochę oko zielonym kolorem. 
A co Wy sądzicie? Przemalować ?
Buziaki
Ewelina

Nowością jest także czarne lustro zdobyte oczywiście w Tk Maxx’ie. 
I jeszcze na koniec kilka zdjęć w jesiennym klimacie 🙂

15 myśli nt. „Historia zielonego, starego stołka

  1. Autentico Fanatico

    Przyłączę się do niemal zgodnego chóru – niech na razie stołeczek będzie jaki jest, bo cudny jest!
    Trochę pracy potrzebne by farbą taki efekt uzyskać a tu proszę – nic nie trzeba, stołeczek pięknie wystylizował upływ czasu 🙂

    Odpowiedz
  2. Beti House

    Bardzo lubie migawki z Twojego domu,wszystko przemyslane,dobrane. Lustro swietne a krzeslo fajne ale nie w tym kolorze i nie takie odrapane. Ja je widze w czerni!
    Pozdrawiam

    Odpowiedz

Odpowiedz na „GwinoicAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.