Póki co pogoda nas nie rozpieszcza i raczy nas albo chlapą albo śniegiem. To nie zwalnia nas jednak od obowiązku zadbania o nasz dom. Wiosna zbliża się wielkimi krokami, więc warto już teraz rozpisać, co zmienimy, zmodernizujemy jak tylko pojawi się słońce.
Dziś chciałabym Wam zwrócić uwagę na zadaszenia nad drzwiami, tarasami czy balkonami. Pewnie, lepiej pomyśleć o tym wcześniej, ale nie zawsze jest to możliwe. Albo architekt nie pomyśli…albo zdecydowaliśmy się za zakup domu, który zadaszenia takowego nie posiada. Jestem szczęściarą i takie zadaszenia mamy już wbudowane, więc nie straszny mi deszcz, gdy zapomnę kluczy, bądź też nie muszę z prędkością błyskawicy biegać z talerzami i ciastami, gdy spadnie nagle deszcz a ja biesiaduję na tarasie z koleżankami.
Wbudowane zadaszenie o którym często zapominamy |
Zadaszenia są przeróżne. Klasyczne, proste, łukowe, szklane. Mi się najbardziej spodobały szklane, które idealnie pasują do nowoczesnych wykończeń budynków. Zobaczcie sami tutaj: http://www.metal-gum.com/
Kolejnym problemem jest brak zadaszenia nad balkonami. Tyczy się to najczęściej ostatniego piętra w blogu. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że suszę pranie na balkonie a pod moją nieobecność pada deszcz i muszę raz jeszcze załączyć pralkę. Dlatego warto w tym wypadku także pomyśleć o takim zadaszeniu, aby nasze skarby, które przechowujemy na balkonach nie zamokły doszczętnie.
A co wy myślicie o takim pomyśle? A może już macie takie zadaszenie?
Pozdrowienia
Ewelina 🙂
Bardzo bardzo fajnie to wygląda:)
A dodatkowo jakie funkcjonalne:-)
My już posiadamy zadaszenie naszego balkono-tarasu.Czwarte i ostatnie piętro więc swego czasu taras zasypany zimą a latem skwar 🙁
Teraz jest dobrze i nawet jak pada mogę trzymać tam suszarkę albo posiedzieć sobie i słuchać deszczu.
A latem to już się walamy na pledach i ogladamy filmy 🙂
pomysł jest w porządku,choć w moim przypadku odpada – poniewaz nad moim balkonem znajduje się jeszcze jeden,a w dodatku dokładnie od tej strony zawsze ,,zacina" …tak więc gdy pada deszcz lub snieg wszystko na balkonie poprostu moknie 🙁 i to jest masakra 🙁
Mam taras i niestety nie jest zadaszony, choć bardzo bym chciała. Niestety nie ma możliwości zrobienia tego, bo wspólnota nie wyraża zgody. Latem wspomagam się pawilonem ogrodowym a zimą…jest jak jest.
Pozdrawiam
Bez tego ani rusz, zadaszenie to jeden z głównych punktów w moich planach związanych z budową domu 🙂 Nie wyobrażam sobie tarasu bez zadaszenia… Może dlatego, że od początku marzyły mi się wieczory czy poranki spędzane na tarasie, nawet wtedy gdy na dworze pada lekki ciepły deszczyk
Fajne. Ja w sumie nie mam potrzeby robić daszku nad moim balkonem bo mam nad nim inny balkon,ale z miłą chęcią przedluzylabym ten umowny daszek po to tylko by latem mieć więcej cienia. Miłego weekendu!
W tym roku myślę o zadaszeniu na taras. Przyda się na wiosnę.