Intensywna żółć

Jest biało. I tu nie chodzi o moją sypialnię, która grzecznie czeka na użycie pędzla. Biel zalewa nas z zewnątrz. Mój umysł już zaczął się przestawiać i oczekiwał na pierwsze wiosenne promienie słońca. Nic z tego, trzeba trudzić się z białym puchem i obawiam się, że ta walka jeszcze będzie trochę trwać…

Dlatego mam dla Was propozycję. Pewnie wszystkie świąteczne akcenty już głęboko zalegają w szafach, a w Waszych domach zrobiło się zwyczajnie…nudno. Żółć przyjdzie Wam z pomocą. Czasem wystarczy kilka drobnych elementów, aby wnętrze nabyło charyzmy. Nie ma wiosny za oknem-stwórz ją w swoim domu! 🙂

Dla odważnych czekają soczyste kanapy, pracowici (i odważni zarazem) mogą brać za pędzel i przemalować krzesło, taboret bądź drzwi. Dla tych bardziej zachowawczych mam wazony, filiżanki, poduchy. Każdy znajdzie coś dla Ciebie. A ty? Co wybierasz?🙂

Ślę pozdrowienia! Marcelina

11 myśli nt. „Intensywna żółć

  1. Agata Murawska

    Świetne inspiracje !!! Bardzo mi się podobają:))) Żółty jako akcent prezentuje się we wnętrzach znakomicie. U mnie również żółty jako akcent we wnętrzach…zapraszam:)))
    Pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę.

    Odpowiedz
  2. alewe

    Ja nie lubię za bardzo żółtego ale….. ale mam żółte dodatki w sypialni i zasłony do granatowych ścian i to akurat mi się podoba bardzo. Ale ja już tak mam z kolorami-czerwonego też nie lubię i też mam go w dodatkach w salonie i uważam,że dobrze mi tam gra :)) Tak więc myślę,że z kolorem to już nie zawsze jest tak oczywiście a duże znaczenie ma zestawienie kolorystyczne własnie. Jako "akcent" sprawdza się fajnie- co zresztą idealnie oddają Twoje inspiracje 🙂
    A kolor… ja już od jakiegoś czasu nawołuję do tego żebyśmy przypomnieli sobie o kolorach! 😀
    Pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.