O błędach (wnętrzarskich) słów kilka…

Kilkanaście lat temu, gdy wraz z rodziną przeprowadzaliśmy się do domu jednorodzinnego, każdy dzień był dla mnie zagadką. Wykończenie domu nie jest błahą sprawą. Wybór mebli, podłóg, kolorów, dodatków etc. przyprawiał mnie często o bezsenne noce. Próbowałam tak zaaranżować swój dom, aby był uniwersalny. Co to znaczy? Nie chciałam ślepo podążać za trendami, wolałam postawić na swój styl i klasykę. W dużej mierze podołałam zadaniu, ale są rzeczy, które chciałabym zmienić.
Dziś będzie o jednej z nich. Przede wszystkich chodzi o płytki na tarasie. Chciałam, aby było funkcjonalnie i aby materiał był trwały. Dlatego postawiłam na płytki. Nie mogę powiedzieć, że wyglądają źle, ale drewno prezentowałoby się o niego lepiej. 

Wiadomo, drewno jest piękne, ale niekoniecznie musi być wytrzymałe. Znalazłam inne rozwiązanie- drewno polimerowe. Żałuję, ze kilkanaście lat temu na rynku nie było takich rozwiązań. Bowiem doskonale imituje drewniane deski, a w teście wytrzymałości pokonuje naturalne deski. Odnalazłam także propozycje nie tylko na wykonanie tarasu z takiego materiału, ale także z drewna polimerowego możemy stworzyć bramy, meble ogrodowe i wiele innych. 
Zresztą zajrzyjcie tu http://dm-system.pl/drewno-polimerowe/drewniane-elewacje/ , a przekonacie się jak wiele możliwości daje nam ten materiał.
Jeżeli będę zmieniać podłogę na tarasie, to na 100% zdecyduję się na takie rozwiązanie. Wygląda bajecznie, jest wytrzymałe, więc czego chcieć więcej? 🙂
A jakie „błędy” Wy popełniliście podczas aranżacji swoich czterech ścian? 

Pozdrowienia! Ewelina

5 myśli nt. „O błędach (wnętrzarskich) słów kilka…

  1. Catherine Wolf

    W wielkim skrócie to popełniłam chyba wszystkie możliwe błędy jakie można było. Największy to postawienie na szybkość wykończenia domu a nie na jakość. 😉 Cóż… czekają mnie dzięki temu wielkie remonty i całkowita wymiana mebli po 3 latach od wprowadzenia się.

    Odpowiedz
  2. Panna Matka

    A ja przeinwestowałam swoje pierwsze mieszkanie.Płytki za 280 zł za metr są piękne ale za 80 też piękne znajdziesz…teraz już nie popełnię tego błędu.
    szalenstwa-panny-matki.blogspot.com

    Odpowiedz
    1. Ola by Design

      No to ja właśnie popełniam występek jeśli chodzi o ceny. Niestety, za 80 zł nie znalazłam pięknych plytek i kupiłam dużo droższe. na szczęście chodzi tylko o ścianę między szafkami kuchennymi – tych kilka metrów moje zaawansowane skąpstwo jakoś zniosło 🙂

      Odpowiedz
  3. Komiteptol Blog

    A ja żałuję, że pomalowałam ściany na biało 😉 Mało to katastrofalne, bo spokojnie będę je mogła w każdej chwili przemalować, ale jeszcze kilka miesięcy temu miałam koncepcję: białe ściany, białe meble + kolorowe dodatki. Teraz bym zrobiła: kolorowe ściany (ale stonowane i nadal jasne) + białe meble + białe dodatki na tle kolorowych ścian ;))) Ahhh, my kobiety, zmiennymi jesteśmy 🙂 Pozdrawiam, Agata.

    Odpowiedz

Odpowiedz na „Catherine WolfAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.