Widelce, łyżki, noże

Widelce, łyżki, noże. Sztućce są dla mnie bardzo ważnym elementem zastawy. Nie wystarczy nakryć do stołu pięknym talerzem i dodać serwetkę. Lubię jak na stole leżą eleganckie sztućce, równo ułożone, wypolerowane. Dlatego mam dwa zestawy: robocze i „gościnne”.
Moim faworytem jest seria Gerlach Celestia, które dostaliśmy w prezencie ślubnym od przyjaciół. Świetnie się sprawdzają i są ładnie wykonane. Drodzy Panowie, tutaj apel do Was, jeśli nie macie jeszcze prezentu dla Waszych kobiet, gwarantuję, że takie sztućce na pewno przypadną im do gustu 🙂

Oczywiście ważne jest, aby gościnne widelce czy noże przechowywać starannie np. w szufladach, tak aby się nie zakurzyły. Natomiast z domowymi przyborami możecie zaszaleć. Fajnie jest wyeksponować sztućce codziennego użytku np. w słoikach. Zobaczcie sami:

Kochani, a w Waszych domach funkcjonuje podział sztućców dla domowe i te z przeznaczeniem dla gości?

Miłego dnia! Marcelina

13 myśli nt. „Widelce, łyżki, noże

  1. oh-my-home

    Po babci mam komplet posrebrzanych sztućców, wciąż go poleruję. Ostatnio kupiłam tez łyżeczki z trzonami w paski. Wciąż jednak brakuje mi takiego klasycznego kompletu.
    Pozdrawiam
    Marta

    Odpowiedz
  2. MLS.blog

    Ha, a to Ci dopiero 😉 Marcelina! Ależ my mamy ze sobą wspólnego! Wyobraź sobie, że u nas też Celestia (mamy 2 komplety, o drugi męczył mnie mąż już tyle czasu, że w końcu kupiłam). Mamy też inne komplety na specjalne okazje 😉 Pozdrawiam ciepło!

    Odpowiedz
  3. Ola Zebra

    Mój mąż mówi, że szkoda życia aby taki podział stosować…bo pięknymi rzeczami trzeba się cieszyć nie tylko od święta…więc chociaż chciałam podziału to go nie mam ;_)

    Odpowiedz
  4. M Chodkowska

    U mnie są te na codzień i specjalne okazje jak święta dwa razy w roku. Poza tym też dlatego, że jest ich więcej jak zazwyczaj gości na święta 😉

    Pozdrawiam,
    Małgosia

    Odpowiedz
  5. Panna Matka

    To jest rzecz którą uwielbiam i na które choruję.Swego czasu kupiłam piękne sztućce,którymi zachwycają się wszyscy w BRW…zjadła mi je zmywarka…dlatego teraz kolejne jeśli trafię tak piękne i delikatne jak
    Te z BRW będę myć ręcznie…

    Odpowiedz
  6. An Zulka

    Ja też od niedawna podzieliłam sztućce na te na co dzień i te od święta 🙂 Szkoda mi mojego Gerlacha używać dzień w dzień, bo widzę,że się w zmywarce niestety rysuje. Przerzuciłam się na Ikeę 🙂

    Odpowiedz
  7. Komiteptol Blog

    U nas też jest podział – sztućce codzienne i te na gości. I też zawsze je poleruję wcześniej, nie mogę znieść widoku ubabranych sztućców na stole 🙂 Pozdrawiam, Agata.

    Odpowiedz
  8. Ola by Design

    Początkowo sztućce, które dostaliśmy w prezencie ślubnym (czy tylko u mnie to typowy prezent ślubny, od współpracowników lub dalekiej rodziny?) czekały sobie w walizce na przeprowadzkę do docelowego mieszkania, ale już tygodniu zaczęliśmy używać ich na co dzień. Nie są to jakieś wyjątkowo eleganckie sztućce, więc nie mam wyrzutów sumienia 😉 Na takie na specjalne okazje przyjdzie jeszcze czas 😉

    Odpowiedz
  9. Beti House

    Osobiście uważam, że życie jest zbyt krótkie by dzielić na lepsze i gorsze. Chcę każdego dnia patrzeć, używać i cieszyć się wszystkim co mam a nie wykładać tylko wtedy, kiedy goście w domu albo jakieś święto 😉 Nie czuję się gorsza od GOŚCI!
    Pozdrawiam

    Odpowiedz

Odpowiedz na „MLS.blogAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.