Strzała amora

Od pierwszego momentu, gdy ją zobaczyłam w IKEA poczułam do niej mięte 🙂 Bieliźniarka marzeń. Długo dumałam, gdzie mogłabym ją postawić…
 Zawsze coś mnie powstrzymywało przed zakupem, aż wreszcie pojawił się rabat w IKEA…no i sami wiecie, nie mogłam ot tak przejść obok niej obojętnie. Dodatkowo były moje urodziny, także okazja na sprezentowanie sobie nowego mebla również się pojawiła.

No i jest:) Cieszy moje oko w salonie. A co Wy sądzicie o odrobinie koloru w moim wnętrzu? Biel lekko została złamana wiosenną zielenią…

Buziaki! Ewelina

14 myśli nt. „Strzała amora

Odpowiedz na „Dorota na przedmieściachAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.