Dobrze wiecie, że milknę z zachwytu, gdy widzę białe wnętrza, w lekko surowej odsłonie z dodatkiem drewna i czerni. Tu nie mogło być inaczej. Dodatkowym atutem jest antresola, która śni mi się po nocach 🙂 Może kiedyś będę miała okazję właśnie tak urządzić swój dom. Bo obecnie jedyną antresolą jaką mogłabym sobie zafundować to chyba łóżko piętrowe… 😀
współpraca transportowa |
Biała kuchnia z wielką wyspą, przy każdy posiłek o poranku wydaje się cudowny.
Ponadto, toporne taborety. I chociaż nie przepadam za kolorem pomarańczowym, to tu w postaci pojedynczych akcentów wygląda bardzo dobrze.
Stolik to kwintesencja dizajnu. A co sądzicie o ciemnej podłodze? Obawiam się, że nie dałabym czasowo wyrobić się ze sprzątaniem ogarniając taką przestrzeń w towarzystwie mojego kota, który nagminnie traci sierść…a moim nieodłącznym przyjacielem stałby się odkurzacz 🙂
Cudne! Styl nie mój, ale ta antresola i taras! Cudo! :))
Piękne wnętrze 🙂 myśle, ze mogłabym zamieszkać w takim wnętrzu 🙂
Antresola w domu/mieszkaniu to piękna rzecz… ale zastanawiam się, czy nie jest zbyt niepraktyczna, gdy nie mieszka się samemu…? 😉
Ależ cudnie…. uwielbiam takie drewno <3 Wszystko tak niesamowicie zaaranżowane, że zachwyt ogarnia 🙂
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)