Witajcie kochani:-) Jak wiecie, Marcelina bawi się teraz na wakacjach w Maroku, więc pora abym ja przejęła pałeczkę. Mam dla Was aranżacje z rzeczami upolowanymi…oczywiście na bytomskim targu staroci. Zrobił się z tege niemały rytuał i co miesiąc wyszukuje perełki. Tym razem padło na dwie „baby”. Niebieską zawiesilam obok kredensu. A druga pełni rolę swiecznika. I ostatnia rzecz, to bialy taboret. Biję się z myślami czy go nie przemalowac, odświeżyć, ale z drugiej strony taki sfatygowany też ma klimat.
Ściskam Was mocno. Ewelina
Baba ma bardzo ładny odcień niebieskiego. Podoba mi się!
Świetne te baby! Do ozdoby jak znalazł, ale ciekawe, czy piec w nich też jeszcze można 😉
Kurcze normalnie baby świetne! I całość w sumie. Chyba niebawem będę musiała znaleźć trochę czasu znowu aby wybrać się na targ staroci w Poznaniu. Tyle skarbów jeszcze czeka na mnie! A Taborecik bym taki zostawiła 🙂
Forma na babę jako świecznik? Super pomysł! 😀
Super prezentuje się lampa na pierwszym zdjęciu. Wnętrze posiada przyjazny klimat. Dużo dobrego! Pozdrawiam 😉
Niebieska przecudnej urody
Ale te baby są cudowne,a pomysł z użyciem jako świecznika jest genialny.Ja na ostatni targ staroci jakoś nie umiałam się przed pracą wybrać,musiałabym raz wziąść wolną sobotę i na spokojnie tam pomyszkować.
Pomysłowe wykorzystanie starej formy na babkę. Jeśli dodać jakieś zielone gałązki i element żółty, to dekoracja na Wielkanoc gotowa