Powoli wprowadzam zmiany do mojego salonu. Już nie mogę doczekać się na całkowitą metamorfozę, ale powoli,powoli…
Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na śniadanie z Pływaczką. O kim/o czym mowa? O Pływaczce Magdaleny Pankiewicz. Plakat przyjechał do mnie z Wall-being. Szczerze mówiąc wybierając wzór nie potrafiłam się zdecydować…Totalny plakatowy raj!
Jaka to miła odmiana od obrazu z Ikei, który męczył mnie jeszcze za czasów panieństwa.
To jak? Wpadacie na śniadanie? Rogalik, gorąca kawa…hm?:-) Ściskam, Marcelina
A tu mała zajawka, tego co możecie znaleźć w sklepie Wall-being. Plakaty są w różnych rozmiarach, kolorach, stylach. Dzięki temu możecie częściej zaszaleć niż z obrazem. Wystarczy wymienić plakat w ramie i już. A przesyłka jest ekstremalnie ekspresowa, także wiecie… 🙂 Jestem pewna, że znajdziecie coś dla siebie.
Alej fajnie 🙂 Plakat bardzo wpasował się do wnętrza. Pozdrawiam
Miło 🙂
PP. Znaczy Pięnie Pasuje.
Dziękuję za pomysł na niebanalną zmianę we wnętrzu.
Pozdrawiam
Ola
Cieszę się, że się podoba 🙂
Pływaczka kapitalnie komponuje się kolorystycznie z resztą wnętrza :). Bomba!
Jak tylko Pływaczkę zobaczyłam, to wiedziałam, że musi być moja!:-)
Pięknie się prezentuje- idealnie wpasowana ta Pływaczka. A gdybym to ja miała sobie wybrać plakat, to miałabym ogromny problem!!
Oj tak, wybór jest spory:)
Na śniadanie chętnie bym wpadła! Plakat świetny, jak zresztą całe mieszkanie! Pozdrawiam serdecznie 🙂
dzięki :))))))
Super!!Na takie śniadanko z przyjemnością 🙂
Zapraszam:-)
Świetne plakaty 🙂
:-))