Świecznik DIY

Im więcej czasu, tym człowiek bardziej się nudzi. Coś w tym jest, bo jak przesiaduję w domu to czas ucieka mi jak szalony i nic produktywnego z tego nie wynika…A wczoraj, po przyjściu z pracy od razu rzuciłam się na puszki z farbą. Kilka krzeseł czekało na małą renowację, a jeden (zapomniany) świecznik aż się prosił, aby go pędzlem popieścić. Drewniany kwadrat z miejscem na 9 świeczek opatrzył mi się okropnie. Dlatego usunęłam z niego metalowe osłonki na świeczki ( moje palce, ałć!) i zmalowałam trójkąty. Świecznik prezentuje się o niebo ciekawiej 🙂 A jak u Was wyglądają takie prace? Buźka! Marcelina

12 myśli nt. „Świecznik DIY

  1. Deconova

    No ja mam chyba coś ze wzrokiem – trzy razy sprawdzam zdjęcia i autentycznie nie widzę tego przerobionego (dopieszczonego pędzlem) świecznika.
    Na której to jest fotce? A co do własnych robótek ręcznych to ostatnimi czasy mało przeróbek – jesień jaka taka leniwa:))

    Odpowiedz
    1. sisters

      Widać na każdym 😀 pierwotnie świecznik był cały drewniany, a teraz ma domalowane szare i białe trójkąty. Ale serio nie widzisz? 😀 Gdybym zamalowała go na żółto, to pewnie efekt byłby bardziej wyrazisty, ale nie o to chodziło 🙂

      Odpowiedz
  2. Mama Kreatywna

    Świetny- fajnie nadać czemuś nowy kształt. Nie trzeba od razu lecieć do sklepu i wydawać pieniędzy na nowe ozdoby. Wystarczy odrobina wyobraźni, której tu nie brakuje, prawda? Na mnie czekają 2 krzesła, taboret, świecznik i skrzynia wojskowa i niech mnie ktos kopnie w zadek, bo nijak nie mogę się do tego zabrać. Pozdrawiam.

    Odpowiedz

Odpowiedz na „Pani KomodaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.