Migawki z mojego jesiennego wnętrza

Chociaż słońca jest coraz mniej (i tym samym czas na robienie zdjęć się drastycznie kurczy) są też plusy całej sytuacji. Mogę zaszyć się spokojnie w domu i tworzyć aranżacje. Przestawiać, dodawać, zmieniać, wyrzucać, modernizować. Całe mnóstwo pracy. Wiosenno-letnie dodatki spakowałam głęboko do kartonów. Teraz pora na jesień, a w zasadzie zimę, która już za pasem. Powoli też zaczynam myśleć o świętach. To magiczny czas, gdy nasze domy przepełniają się lampkami, reniferami i intensywną czerwienią. Czy u Was również nastąpiła zmiana wystroju? Czy razem z nią doszło także do zmiany kolorystyki? Kocham pastele i całkowicie się ich nie wyzbyłam, ale jest ich o wiele mniej niż latem 🙂 Ściskam, Ewelina

26 myśli nt. „Migawki z mojego jesiennego wnętrza

  1. Mada

    Cudnie… gwiazdka , świeczka i czuć święta… Ja zawsze przygotowuje się już dużo, dużo wcześniej , własnie w tym czasie :):)
    Bo w pierwszy dzień Adwentu u mnie już spokój i cisza panuje 🙂 A nie porządki!
    Świetny blog! synowa mi podesłała :):)
    Pozdrawiam serdecznie
    50 latka Magdalena 🙂

    Odpowiedz

Odpowiedz na „AnonimAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.