Ależ za oknem szaro i deszczowo…a już taka piękna wiosna się zaczynała. To nic, uparcie wariuję z pastelami w swoim domu. Wciąż mi mało…Ale z drugiej strony, jeśli człowiek nie musi wychodzić z domu w taką pogodę to i szarość za oknem nie straszy, prawda?
Oprócz kolorowej dawki pozytywnej energii w postaci dodatków, mam dla Was też kilka nowości. W tym pucharek, który służy mi jako cukiernica. Tydzień temu znowu uległam pokusie i wybrałam się na bytomski targ staroci. Znalazłam kilka perełek 🙂 Ściskam, Ewelina
choć ja mam całkiem inny styl w domu, to baaardzo lubię takie obrazki. Cudownie cukierkowo. Pozdrawiam!
Piękna ta cukierniczka, ja w Bytomiu na tym targu byłam raz i nic nie kupiłam chociaż mnóstwo ciekawych rzeczy tam jest 🙂
A najlepszy opis o deserku 🙂
Jak zawsze przepiękne obrazy z Twojego domu 🙂 Cudnie wyglądają te delikatne pastele w morzu bieli 🙂
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Pięknie 🙂
Cudnie pastelowo w tej Twojej kuchni:-)
Pozdrawiam:-)
Ślicznie!Cukiernica jest wprost ujmująca, mam podobną, ale Twoja to prawdziwa perełka 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Jak zawsze pięknie! W tak kolorowym otoczeniu nawet szaruga za oknem niestraszna 🙂
Ślicznie! I mam tak samo-wystarcza kilka pasteli i już mam lepszy humor:-)
Pozdrawiam ciepło
Super. Ale nurtuje mnie jedno pytanie bo już się chyba pogubiłam. W poście z metamorfozą kuchni na podłodze były biało*czarne płytki, teraz są inne tak jakby z poprzedniej wersji kuchni. A więc jak, która wersja kuchni jest teraz Twoją aktualną?
Blog prowadzę razem z córką Marceliną. Dlatego pokazujemy zarówno jej jak i moje wnętrza. Biało-czarna podłoga należy do Marceliny 🙂 Każdy wpis jest podpisany, aby ułatwić orientacje 🙂
Pastele na wiosnę to bardzo dobre rozwiązanie :))
W cukiernicy jestem zakochana 🙂 Rzeczywiscie az dzien inny z takimi fajnymi zdobyczami!
Takie targi sa na pewno świetne – u mnie na podobnych są takie ceny że nie wiem kogo stać na rzeczy tam kupione. Starocie są chyba jakimiś wyjątkowymi antykami – choć nie zawsze widać…
Uwielbiam bytomski targ staroci, problem z tym, że trzeba być niezłym szperaczem, aby znaleźć tam coś wartościowego.
Pięknie i wiosennie u Ciebie się zrobiło:) te pastele czarują tak jak i patera:)
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniale i ciepło 🙂 uwielbiam taką kolorystykę 🙂 Szkoda, że nie mieszkam w domu tylko w mieszkaniu. Może jakiś post jak urządzić małe przestrzenie ładnymi dodatkami niskim kosztem, np. z sieciówkowych sklepów? 🙂 Pozdrawiam 🙂
Ale u Was pięknie, pastelowo, słodko – uwielbiam takie klimaty 🙂
Zapraszam na mojego bloga, a w nim giveaway na dzień kobiet 🙂
https://wiktoriamakeup.wordpress.com/2016/02/20/giveaway-na-dzien-kobiet/
w takich wnetrzach od razu człowiek nabiera energii do zycia.