Nie miałyśmy pojęcia, że można aż tak przebierać nogami. A można, oj można i to aż całe 12 miesięcy. Tyle bowiem minęło od poprzedniej edycji MEETBLOGIN. Wydarzenie organizowane w ramach Łódzkiego Fesiwalu Dizajnu przyciąga blogerów z całej Polski ( i nie tylko!).
W tym roku MEETBLOGIN zaczęło się już w piątek i trwało 3 dni. Przez ten czas oprócz ciągłych dyskusji brałyśmy udział w przeróżnych warsztatach, uczestniczyłyśmy w interesujących wykładach, a resztę czasu poświęciłyśmy na dyskusję i poznawanie innych uczestników. Zostało nam też trochę czasu, aby podziwiać wystawy w ramach ŁodźDesignFestival.
Ze Śląska wyruszyłyśmy wraz z Jolą (jola-dk). Podobno to my zadbałyśmy o jej punktualności…w sumie to nie można temu zaprzeczyć, bo na miejsce akcji zjawiałyśmy się minimum 30 minut przed czasem. No dobra, oprócz pierwszego dnia, gdzie jadąc już z hotelu pomyliłyśmy miejsce spotkania, ale nawet najlepszym się zdarza, prawda? 😀
Wielkie ukłony dla Uli, która po raz kolejny podjęła się organizacji spotkania blogerów. Nawet sobie nie wyobrażamy jaki ogrom pracy musiała w to włożyć. Brawo!
W pamięci zostaną nam napewno warsztaty zorganizowane przez IKEA. Naszym zadaniem była aranżacja stołu. Później podpatrywałyśmy jak sfotografować daną kompozycję przy wykorzystaniu oświetlenia, które mamy w domu ( np. lamp stojących).
Była też mowa o trendach i kolorach, gdzie w roli mówcy wystąpiła m.in. Joasia z Green Canoe.
Dochodzą nas słuchy, że byłyśmy najgłośniejszym duetem… Trudno się nie zgodzić patrząc na zdjęcie poniżej. Do całego szaleństwa przyłączyła się tym razem także Panna Matka 🙂
Spersonalizowanie drzwi marki Porta? Czy dla blogera wnętrzarskiego może to stanowić problem? Raczej nie! Podzieleni na trzy grupy realizowałyśmy własny projekt. Zaangażowania nie można było nam odmówić 🙂
Klej, płytki i odrobina kreatywności. Dzięki marce Paradyż mogłyśmy zaprojektować własne dekory. Ważne było, aby nasza kolekcja była spójna i pasowała do siebie np. pod względem kolorystyki. Zobaczcie z jakim przejęciem pracowałyśmy…
Na nas koniec niedzielnego popołudnia czekała nas niespodzianka. Zobaczcie tylko jakie pyszności przygotowała dla nas marka Barlinek. I jak na prawdziwych blogerów przystało- najpierw fotka, później jedzenie 🙂 Nie ma lekko…
Wszystkie zdjęcia są autorstwa wspaniałej Karoliny Grabowskiej (kaboompics.com). Dziękujemy za możliwość udostępnienia!
Kolejne szybkie dziewczyny! Ja to nie wiem kiedy się wyrobię z jakimiś postami ze spotkań :/
Pozdrawiam! 🙂
Oj bylo śmiechu co nie miara, totalnie pokazała to ta fota pokazująca ten nasz rechot haha. Nie wiem kiedy i ja zrobię swoją relację oj nie wiem!
Jakby nie patrzeć, to może i pojechałyście nie w to miejsce ale przynajmniej tam także byłyście pierwsze! 😀
do zobaczenia następnym razem <3
Świetna fotorelacja może w przyszłym roku znajdę czas, aby uczestniczyć w tym ciekawym wydarzeniu 🙂 Pozdrawiam
Świetna fotorelacja, super zdjecia
Pozdrawiam
Karina
Takie spotkania są super, można się bliżej poznać i zainspirować, extra!:-)