Relacje

Jak zdążyliście zapewne zauważyć, ostatnio często jesteśmy z Marceliną w trasie. Uczestniczymy w fantastycznych wydarzeniach oraz owocnych spotkaniach. Pakujemy walizkę, wskakujemy do samochodu lub pociągu i jedziemy. Ale to dobry czas, te wspólne godziny pozwalają na przedyskutowanie naszych  pomysłów.
Często jesteśmy pytane jak ze sobą wytrzymujemy. Matka i córka, dwa światy, różne charaktery. Przyznam się Wam, że gdy jeszcze Marcelina mieszkała z nami to czasem dochodziło do małych nieporozumień, chociaż nigdy nie miałyśmy kondycji na wielogodzinne kłótnie. A teraz totalna sielanka! Każda ma swoje zdanie, ale to w niczym nam nie przeszkadza 🙂 A jak Wy dogadujecie się ze swoimi dziećmi czy rodzicami?
A teraz skorzystam z chwili odpoczynku i rozsiądę się wygodnie w moim salonie. Was również zapraszam 🙂
Pozdrawiam ciepło, Ewelina.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

23 myśli nt. „Relacje

  1. poczynania domowe

    U mnie kontakty z mamą był zawsze dobry, ale w momencie jak sama zostałam mamą, to nastała sielanka:) Mama jest moją najlepszą przyjaciółką teraz. Z moim tatą sytuacja była zawsze inna, on jest moim tatusiem a ja jego córusią i zawsze była sielanka:) Salon śliczny 🙂

    Odpowiedz
  2. Panna Matka

    Odkąd Was poznałam to szczerze zazdroszczę Wam tej relacji i tego, że macie podobny gust, poczucie humoru i urok osobisty. Od razu wiedziałam, że z Wami znajdę wspólny język. Buziaki

    Odpowiedz
  3. Ewelina Kryś

    Ach kobietki moje! Z mamcia całe moje 29 letnie życie super było. Mamcia mi zmarła 2 miesiące temu,56 lat kobietka-co to za wiek na odchodzenie,nadciśnienie płucne. Mam 3 miesięcznego synusia,tak jej potrzebuje….teściowa stroni od nas nie chce się udzielać(jest zmęczona wychowywaniem swoich dzieci) mimo iz jej mowilam ze potrzebuje wsparcia mamy, cóż zrobić. Dobrze że są blogi tak wspaniałych osób jak Wy kobietki i uda mi się czasami uciec myślami i wtedy zakasam rękawy i biorę się za zmianę aranżacji w moim domu a uwielbiam takie klimaty jak ma Pani Ewelinko w domku. Pozdrawiam Was kobietki cieplutko wasza stała podczytywaczka Ewelina

    Odpowiedz
    1. Ewelina Nobis

      Witaj moja imienniczko… Bardzo mi przykro z powodu Twojej Mamy… To zrozumiałe, że teraz tak szczególnie jej potrzebujesz.
      Pamiętaj jednak, aby zawsze szukać promyczka nadziei, nawet w najbardziej banalnych czynnościach.
      Ściskam i dziękuję za tak wzuszający wpis…

      Odpowiedz

Odpowiedz na „Pani KomodaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.