Witajcie kochani 🙂 Przychodzę do Was z dobrą energią. Nie wiem o co chodzi, ale pogoda mi nie straszna, krótkie dni mnie nie ograniczają. Chodzę jak nakręcona, a w głowie aż roi się od pomysłów. Mam ochotę na zmiany, nowe aranżacje, a przecież mamy listopad. Czas, gdzie najlepiej zaszyć się w domu pod kocem i smętnie oczekiwać wiosny. Jak widać-nie przeszkadza mi to wcale. Ostatnio zrobiłyśmy z Marceliną zdjęcia do kilku sesji w dwa dni. Biedna biegała tylko z tymi obiektywami, blendami, statywami. A ja przesuwałam, dostawiałam, zmieniałam aranżację. Totalne szaleństwo! (prawda, córcia?:))
Żebym gołosłowna nie była…już niebawem pochwalę się Wam jakie zmiany wprowadziłam do moich czterech ścian. A tymczasem mam dla Wam kilka jesiennych kadrów z mojej kuchni. W sumie nowości tu nie widać, chyba jedynie miętowe garnki, które kupiłam już jakiś czas temu…Bądźcie cierpliwi i oczekujcie metamorfoz…Ściskam. Ewelina.
Ej, Ewelina, mam tak samo! Dla mnie jesień to jest idealna pora roku, chłodno, ale nie zbyt zimno, można nosić fajne płaszcze i swetry. No po prostu ideał dla mnie! Też czuję się taki nakręcony i pozytywny. Aż sam siebie trochę nie poznaję. 😀
No i gruszki. Jesienne gruszki robią robotę.
I mnie jesień nie straszna, mam ochotę na wszystko, no i czasu jak na lekarstwo. Czuję, że dopiero grudzień da mi popalić 🙂 Śliczne fotki, garneczki są cudne :-)Ściskam serdecznie 🙂
Jesień lubię, a dzień taki jak dziś może bardzo chłodny ale orzeźwiający 🙂 Zwłaszcza rankiem potrzebny.
Zmiany to maja do siebie 😉 . Mam podobnie… jesienią właśnie. Dziwne aż 🙂
Uwielbiam jesień i zimę, wtedy mam energię do działania.Latem jest dla mnie za gorąco.Opadam wtedy z sił i czuję się kompletnie wypompowana.
Za jesienią nie przepadam, ale chyba ma to ten plus, że przez tą szarugę za oknem człowiek ma ochotę coś w domu zrobić ładnego żeby było weselej – np przemeblować sobie jakiś kąt lub przemalować ścianę 🙂 A te garczki miętowe też bardzo mi się podobają. Pozdrawiam!
W tak pięknej kuchni musi mogłabym gotować bez końca:)
I żadna pora roku, żadna pogoda w niej nie będzie straszna:)
udanego weekendu!
Brakuje do tego domowej roboty sok z marchewki, to po prostu coś pysznego.
U mnie jesienią zawsze duża potrzeba zmian 🙂
Jesienne warzywa, są nie tylko smaczne i zdrowe, ale jak widać po waszych zdjęciach pięknie dekorują kuchnie.
Pozdrawiam ciepło 🙂
Chyba to taki czas w zawieszeniu ten listopad, bo nudzi dekoracjami a chciałoby się już coś świątecznego postawić;) Pozdrawiam Malwina
I tak dalej zastanawiam się jak ty to wszytko robisz, szczególnie w taką pogodę :]
altany ogrodowe