Lubię dbać o detale. Mogłabym godzinami przechadzać się po sklepach i szukać wymarzonego bibelotu. Smuci mnie, że nadal lampy są trochę we wnętrzach pomijane. Spychane na drugi plan, a przecież oświetlenie jest tak istotne w każdym wnętrzu. Ono dopełnia, scala, powoduje, że całość jest harmonijna.
Nigdy nie ograniczałam się do jednego punku oświetlenia. Lubię, gdy światło przebija się z różnych zakamarków. Wtedy nie tylko tworzy nam się ładny nastrój, ale również zyskujemy na funkcjonalności. Lampy wiszące, stojące, kinkiety…uwielbiam je wszystkie!
Długo szukałam lampy wiszącej do salonu i przedpokoju. Dziś pokażę Wam co znalazłam…na pierwszy rzut idzie salon.
Chciałam, aby lampa nawiązywała do czarnych elementów, które przewijają się w salonie. Nie mogła być też zbyt mała, bo salon otwarty jest na jadalnię. Co wybrałam? Zaciekawiła mnie seria Telaio, a dokładnie TA lampa KLIK ze sklepu Britop. Przeszklona, z metalowymi, czarnymi elementami – zobaczcie jak świetnie wpasowała się do mojego wnętrza.
Napiszcie jak Wam się podoba: -)
Lampa bardzo mi się podoba. Świetnie wpasowała się we wnętrze. Ja też lubię rozproszone światło, nie tylko z jednego źródła. Pozdrawiam 🙂