Marzy mi się, aby w moim salonie, jadalni czy kuchni zagościła mieszanka bieli z różem. Znowu mam ochotę pozbyć się innych kolorów. Też tak macie? Przychodzi nowa pora roku, krajobraz za oknem zmienia się, a Wy chcecie wprowadzić zmiany również do Waszych czterech ścian? U mnie to normalne…
Nie bez powodu, w salonie pojawił się nowy dywan. Wcześniejszy niebieski zagościł w sypialni. Ci z Was, którzy podglądają nas na Instagramie (klik) pewnie zauważyli te zmiany. Długo wzdychałam to właśnie TEGO modelu. Przyznam się Wam, że również miałam na oku inne, bardziej kolorowe … Ale po konsultacji z Marceliną ( czyli: żadnych kolorów! Ten i koniec!) zamówiłam skandynawski hit.
Sami oceńcie jak Wam się podoba salon w takiej – bardziej stonowanej – odsłonie. Czekam na Wasze opinie. A może sami wprowadziliście ostatnio jakiś jeden, nowy element, który zmienił klimat Waszego wnętrza? Zdradźcie co to było!
Dom pełen inspiracji 🙂 Pięknie 🙂 Z niecierpliowścią zcekam jak zawzse na świateczno – adwentowe przystrojenie domu!
Pozdrawiam ciepło 🙂
Pięknie, przytulnie. Uwielbiam Wasz dom. 🙂
Uwielbiam takie stonowane kolory – bardzo przyjemne i odprężające dla oka 🙂
Ślicznie 🙂 można zapytać ile m2 ma salon z jadalnią?
Ślicznie 🙂 można zapytać ile m2 ma salon z jadalnią?
Zachwycił mnie ten duet 🙂
Szary i róż…też mnie ostatnio na ten róż wzięło.
Pięknie u Ciebie.
Pozdrawiam.
A skąd ta boska tablica magnetyczna?
Bardzo lubię to połączenie kolorystyczne i często u mnie gości. Ja dodaję jeszcze troszkę delikatnego odcienia turkusu 🙂