Mam nadzieję, że pierwsze zdjęcie Was nie przestraszyło… Jeśli zastanawiacie się kto jest właścicielem tej kolekcji ( a to nie wszystko!) to chyba najwyższa pora, aby się przyznać. JA. To ja uwielbiam kosze.
Nawet nie wiem na kiedy datować początek mojej słabości. Odkąd pamiętam, w moim domu zawsze było ich sporo. Początkowo ceniłam w nich funkcjonalność, a z czasem odkryłam, że świetnie wyglądają ot tak, po prostu. Co w nich chowam? Pledy, czasopisma, paski, biżuterię… W zasadzie wszystko może znaleźć swoje miejsce w koszu.
Marcelina często się śmieje, bo na pytanie ” Co chciałabyś dostać na urodziny” nieśmiało odpowiadam ” Może kosz?”. Oczywiście przeważnie nie mam na co liczyć, bo córa mdleje na usłyszane słowo „kosz”… A przecież każdy ma swoje słabości. U mnie zdecydowanie są to kosze. U Marceliny? Uwielbia błękitne koszule albo ciuchy z motywem w paski. Nie wspominając już o torebkach czy butach… Ale ciii 🙂
Jestem ciekawa czy Wy również macie swoje słabości, na które wydajecie zaoszczędzone pieniądze? Otwieramy pokój zwierzeń!
Cudna kolekcja ?
Mnie zachwyciło to zdjęcie bo tez jestem maniaczka koszy od wielu lat i pytanie moje skąd jest ten płaski okrągły koszyk ???
Koszy z tego co pamiętam to Galeria Pogodnych Wnętrz 🙂
Moja miłość do koszyków (i ich wyplatania) nie zna granic 🙂
Fajny plakat w tle, dobra energia ? Co to, skąd to?
Plakat to zdjęcie Kate Moss znalezione w Internecie i po prostu wydrukowane :)))
Ja znowuż mam bzika na punkcie pudełek w mieszkaniu 🙂 mam je wszędzie 🙂
Rozumiem twoją słabość do nich 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Oj to jest nas o jedną więcej. Trzy z twojego zdjęcia używam na co dzień. Szczególnie lubię ten z Ikei. Moje serce skradł ostatnio kosz #roundbag. Super alternatywa na lato…
pzdr
gdzie kupiłaś ten przy plakacie Kate Moss?