Scandinavian boho
Mówi się, że „kobieta zmienną jest” i coś w tym jest, bo sporo wytrzymałam bez pędzla i wiaderka z farbą niespełna rok…Ale zacznijmy od początku. Gdy zeszłej jesieni wprowadzaliśmy się do naszego wymarzonego mieszkania zadecydowaliśmy, że będzie ono jasne i przytulne. Większość ścian pokryta została bielą, tylko w niektórych miejscach dodaliśmy szare akcenty. Inaczej było z kącikiem biurowym. Tu od samego początku marzyło mi się szaleństwo. Miejsce to służy do pracy, więc szczególnie musi być dopieszczone, aby ślęczenie przy komputerze owocowało w kreatywne projekty. Dlatego pomalowałam ścianę na różowo.
A co mąż na to?
Pewnie zastanawiacie się, co na to drugi domownik, który także zasiada tutaj do pracy? Zamawiając farby, pokrótce opowiedziałam o mojej wizji pudrowego różu na jednej ze ścian. Usłyszałam „ok”. Po kilku tygodniach, gdy stos wiaderek z farbą piętrzył się w kącie mieszkania, Bartek dostrzegł TEN róż. Wtedy dotarło do niego, że ściana w naszym domowym biurze rzeczywiście będzie trochę „babska”. Czy skakał z radości? Nie… ale w zakresie aranżacji wnętrz mam dużą swobodę, więc jakoś to „przełknął”.
Gdy on wsiada na motor, ja łapię za pędzel…
Każdemu powinno zależeć na spokoju i zadowoleniu drugiej połówki, prawda? Nie chciałam Bartka niepokoić. Najpierw ten róż, a teraz niespełna rok i znowu farba, folie zabezpieczające, taśmy, pędzle. Nie jestem sadystką. Wiedziałam, że planuje dwudniowy wypad z chłopakami na motorach. Wiedziałam, że może mi się trochę nudzić. Wiedziałam też, że kilka dynamicznych ruchów wałkiem i będę cieszyć się nowym kolorem w biurze.
Kolor na teraz
Efekt końcowy bardzo nam się spodobał. Świetnie zgrywa się z szarą komodą, która stoi na ścianie obok. To też barwa przy której dobrze się pracuje. Jedni uważają, że w biurze sprawdzą się energetyczne kolory typu żółć, pomarańcz. Inni biorą pod uwagę tylko biel. A ja uważam, że można zaszaleć, co jedynie usprawni naszą pracę.
Jestem ciekawa jak wygląda Wasze miejsce do pracy? Macie wydzieloną taką przestrzeń? A może w grę wchodzi jedynie osobny pokój, z drzwiami i możliwością totalnego wyciszenia? Są może też tacy, którzy nie przywiązują do tego wagi i wystarczy wam mały blat biurka, gdzie rozkładacie się z laptopem?
Świetny dobór koloru, idealnie pasuje do reszty wystroju! Słyszałam, że dodatki w kolorze metalu mają być teraz coraz bardziej modne, tym bardziej podoba mi się lampka na stole. Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy 🙂
Piękna zieleń. Nigdy mi się jakoś tego typu kolory nie podobały, ale ten wygląda całkiem nieźle.
Podoba mi się kolor ścian. Może dlatego, ze mam podobny u siebie w sypialni. W całym domu mam ściany pomalowane na kolor biały, jednak w sypialni miałam ochote na coś innego. Pomyślalam o zieleni i na początek chciałam dać pistację, potem jednak postawiłam na szałwie i byl to bardzo dobry wybór. Kolor jest spokojny, jednocześnie pasuje do niego bardzo wiele innych kolorów (stawiam na styl boho i kolory ziemi).
Na ścianach natomiast powiesiłam wiele plakatów z motywami roślinnymi. Jest to taka moja oaza spokoju, w której uwielbiam spędzać czas 🙂
Ciekawe rozwiązania. Trzeba jednak pamiętać o tym, że najważniejszą rolę odgrywa tutaj funkcjonalność.
Bardzo ładnie to wygląda. Jedyne czego by mi brakowało to izolacji. Dla mnie miejsce pracy musi mieć możliwość zamknięcia.
Cudowna aranżacja 🙂 piękny pokoik ze wspaniałym klimatem
Dzień dobry, cudowne stanowisko do pracy, bardzo podoba mi się ta złota ramka nad biurkiem, czy zdradzi Pani gdzie została zakupiona? Pozdrawiam
Ramka została kupiona w sklepie Nasze Domowe Pielesze 🙂 Pozdrowienia!