Archiwa tagu: perfekcyjna pani domu

Wiosenne porządki w szafie. Przeorganizuj się!

Kalendarzowa wiosna zbliża się wielkimi krokami. Dlatego
warto odgruzować swój dom, aby poczuć się lekko na duchu. W zeszłym tygodniu i
ja wzięłam się za większe porządki. Musiałam przeorganizować szafy i zrobić
miejsce na odkurzacz. Do tej pory miał on swoje miejsce w kuchni, ale już
niebawem jego miejsce zajmie upragniona zmywarka.

 Dzisiaj chciałabym Was zachęcić do wiosennych porządków w szafach i dać Wam
kilka wskazówek.
Odgruzowanie
Przygotuj duże worki, do których będziesz wrzucać niepotrzebne  rzeczy. Pamiętaj, że worki muszą być
podzielone na dwie grupy : rzeczy zniszczone, które nie nadają się do użytku i
te, które możesz oddać rodzinie, znajomym, potrzebującym. 
Chyba zaliczam się, do tej nielicznej grupy osób, które z chomikami nie mają
nic wspólnego i bez problemu pozbywają się rzeczy, w których nie chodzą. Jeśli
jednak wy macie z tym problem, to spróbujcie tych sposobów:

a) przeanalizuj swoją szafę i jeśli w danej
rzeczy nie chodziłaś 1-2 lata to na pewno już w niej nie wyjdziesz.
b)zawieś wieszaki w jednym kierunku, jeśli
zdecydujesz się założyć sukienkę czy spodnie, obróć główkę wieszaka w drugą
stronę, to znak, że to ubranie jest Ci potrzebne nadal.
c)użyj wstążek i przywiąż je na wieszak
bądź do metki. Za każdym razem, gdy ubierzesz daną rzecz ściągnij z niej
kolorową wstążkę.
Zaplanuj swoją szafę
Wykorzystuj każdą przestrzeń. Jeśli masz szafę głęboką, to składaj ubrania na
3-4 razy, tak aby można było ułożyć je w dwóch rzędach. Do tyłu dawaj rzeczy, w
których chodzisz rzadziej bądź są przeznaczone na inną porę roku. W tej sam
sposób zapełniaj półki. Na te najwyższe układaj ubrania, których nie zakładasz
codziennie. 
Korzystaj z niekonwencjonalnych sposobów składania. Nie wszystkie ręczniki
muszą być składane w kosteczkę, możesz je zwinąć, co pozwoli ci zapełnić nawet
najmniejsza lukę w szafie.

Meble 

Moja szafa PAX z Ikei wraz z komodą
Przy wyborze mebli nie patrz wyłącznie na ich wygląd, tylko staraj się zwrócić
uwagę na ich funkcjonalność. Jeżeli masz małe mieszkanie „idź w górę”, czyli
kupuj szafy pod sam sufit. Ja skorzystałam z szafy PAX IKEA, która sięga mi pod
sam sufit, jest także głęboka. Zrezygnowałam z przeróżnych koszy, które były w
ofercie. Nasłuchałam się dużo złego na ich temat od znajomych. Jedynym
szaleństwem był wieszak na spodnie. Początkowo obawiałam się, że się nie
sprawdzi, ale myliłam się. Na górnym drążku mam zawieszone koszule, marynarki,
sukienki, a pod tym zamontowaliśmy drążek na spodnie. Spokojnie można zawiesić
dwie pary spodni na jednych haczyku.
Wieszak na spodnie IKEA
Natomiast, jeśli wasza szafa modelką nie
jest i do sufitu sporo jej brakuje-nic straconego! Na samą górę szafy daj
ozdobne kartony, w których możesz umieścić szale, czapki, stroje kąpielowe,
ubrania treningowe etc.
Ikea

Ikea
Świetnym rozwiązaniem są też komody, w
których możesz przechowywać bieliznę, szale, czapki. Do tego posłużą ci
przegrody bądź pudełka.
Mój sposób na organizację szuflady. Przegrody, pudełka są niezbędne!

Problem z butami
Nie wiem jak Wy, ale dla mnie wielkim problemem były kartony z butami, które
zajmowały prawie całą szafę w przedpokoju. Wreszcie zdecydowałam się na szafkę
na buty
. Ich zaletą jest to, że są wąskie, co się sprawdza np. gdy mamy wąski
przedpokój i nie chcemy go pomniejszać dodatkową szafą. Ponadto, możemy pozbyć
się raz na zawsze kartonów i zatroszczyć się o każda parę szpilek. W Ikei jest
kilka takich szafek. Ja zdecydowałam się na taką, która ma 3 podwójne szuflady,
więc najwięcej butów jest w stanie pomieścić.

Ikea
I problem z torebkami
Uwielbiam torebki i nie mam w zwyczaju pozbywać się ich po dwóch sezonach,
dlatego nazbierała mi się całkiem spora kolekcja. Większość trzymam w
wiklinowej skrzyni, jednak mam też  kilka
droższych torebek bądź tzw. sztywnych, które mogą się zniszczyć podczas
przechowywania „na kupie”. Dlatego przeznaczyłam dla nich jedną, najwyższą
półkę w szafie
. Teraz mam pewność, że nie stanie się im żadna krzywda.
***

Na koniec pozwolę sobie Was uspokoić. Jeszcze rok temu nie wiedziałam co  to jest porządek w szafie. Mama załamywała
ręce a ja uparcie wyznawałam zasadę, że chaos w szafie ma sens. Zapomniałam o
tym sensie zaraz po przeprowadzce. Nagle wszystko muszę mieć równo ułożone, ba,
notorycznie składam ubrania w szafie mojego męża, który jest właśnie na etapie
„sensownego chaosu”. Także, Drogie Matki, jeśli załamujecie ręce nad swoimi
córkami nie obawiajcie się, są duże szanse, że to przejdzie. Nieporządek to
przeważnie chwilowy wirus, który z czasem przemija 🙂

Szał wyprzedaży + Poradnik PERFEKCYJNEJ PANI DOMU

Dziś opowiem Wam o mojej poświątecznej, corocznej tradycji. Zawsze dzień po świętach wybieram się na wyprzedaże. Cieszę się jak małe dziecko i walczę o każdą rzecz jak lwica. A tak serio… Denerwuje mnie trochę ten cały tłum ludzi spragnionych zakupów, którzy gnają przez centra handlowe w nadziei, że coś upolują. Trzeba tylko pamiętać o jednej zasadzie: niczego nie przymierzamy. Oczywiście możemy stać 40 min w kolejce do przymierzalni i kolejne tyle w kolejce do kasy, ale moja cierpliwość do bogatych nie należy i jestem w stanie wystać wyłącznie w jednym łańcuchu ludzi. 
Oprócz kilku koszulek czy longerów, upolowałam kilka rzeczy w MANGO. Kamizelka, torebka, koszula, naszyjnik i chusta. Wszystko w baaardzo okazyjnej cenie, nawet ponad -50%. 
Dodatkowo zakupiłam „Poradnik perfekcyjnej pani domu”. Pochłonęłam go w całości wczoraj wieczorem. Chociaż moją chodzącą encyklopedią porządku jest Mama, to warto czasem zerknąć w taki poradnik. Znajdziecie w nim dużo całkiem ciekawych rad. Gwarantuję też,że zmobilizujecie się do przewrócenia swojego domu gruntownie, jeśli do tej pory miałyście problem z porządkiem. 

Nie ukrywam… mieszkając z rodzicami porządek mało mnie interesował. Jako tako swój pokój ogarniałam i tyle. Ba! Wyprowadzając się „na swoje” twierdziłam, że w moim mieszkaniu będzie panował artystyczny nieład. Ale „czym skorupka za młodu…” czego wynikiem jest fakt, że sprzątam jak szalona 😀 Podłogi muszą być czyste, filiżanki równo ułożone a baterie w łazience błyszczące. I powiem Wam, że tak żyje się o wiele, wiele lżej. Jeżeli sprzątamy regularnie, to cała ta codzienna czynność porządkowania zabiera nam naprawdę mało czasu.
A jak u Was z wyprzedażami? Upolowałyście coś? 🙂