Dostajemy od Was całą masę wiadomości dotyczących kuchni. Pytania są przeróżne. Od tych ogólnych dotyczących marki, modelu po kwestię jakości, wykonania mebli aż po zagadnienia związane z reklamacją czy wymiany np. frontów. Dlatego poniżej znajdziecie kilka informacji odnośnie samego modelu, jakości wykonania, podejścia marki w zakresie reklamacji. Mam dla Was również rozwiązanie, co zrobić, gdy Wasza kuchnia została wycofana ze sklepu a Wam marzy się akurat wymiana frontów na przeszklone, aby wyeksponować ceramikę lub musicie zaopatrzyć się np. w nową listwę.
KILKA CENNYCH INFORMACJI
Kuchnia, którą widzicie na zdjęciach to model STAT IKEA ( taka sama jak u mojej Mamy). Mam ją już ponad 3 lata. Nie oszczędzam jej, w kuchni czynnie się gotuje, sos ląduje na białych frontach, a blachy z ciastami wędrują po blatach. Fakt faktem drewniany blat mam wyłącznie na wyspie, ale wystarczy go pobieżnie potraktować papierem ściernym i zaolejować 1-2 do roku i to wszystko! Same fronty łatwo się przeciera i chociaż mój model cechuje się rowkami na szafkach to nie ma problemu z kurzem czy brudem, który zbiera się w zagłębieniach.
REKLAMACJA
Nie jest tajemnicą, że rok temu miałam przygodę z reklamacją frontu. Nie było to widoczne gołym okiem, ale faktycznie od wewnętrznej stronie, na drzwiczkach zauważyłam pęknięcie. Niby nic, ale nie chciałam doprowadzić do sytuacji, że pęknięcie pójdzie dalej. Zresztą dlaczego nie miałabym skorzystać z prawa do reklamacji?!
Po krótce, po telefonicznym zgłoszeniu reklamacji poinformowano mnie, że przyjedzie pracownik IKEA i zobaczy „szkodę”. Zgodnie z obietnicą, o umowionej wcześniej godzinie zjawił się Pan, który raz-dwa zrobił zdjęcia i spisał dokładne dane.
Następnie, również telefonicznie zostałam poinformowana o pozytywnym rozpatrzeniu mojej reklamacji. Od razu umówiłam się na wymianę frontów.
Pech chciał, że w trakcie wymiany doszło do uszkodzenia innego elementu. A że była to późna pora i zrobiło się ciemno nie zauważyłam tego, gdy pracownicy IKEA prezentowali wymieniony front. Spokojnie zadzwoniłam ponownie do IKEA i wytłumaczyłam całą sytuację. Że Panowie bardzo mili, rzeczywiście front wymienili, lecz przypadkowo co nieco się zepsuło. Ku mojemu zdziwieniu, został poproszona o zrobienie zdjęć, wysłanie ich mejlowo i to wystarczyło, aby reklamacja znowu została uznana i Panowie ( tym razem inna ekipa :)) wymienili kolejny front. Jak widzicie-nie ma problemu z uznaniem reklamacji, przynajmniej ja takowego nie miałam.
MEBLE WYCOFANE ZE SKLEPU
A co, jeśli nasza kuchnia została wycofana ze sklepu, a my chcemy dokupić jeden z elementów? Wpadłam w panikę, gdy musiałam wymienić listwę ( w końcu poległa podczas kolejnej awarii pralki i zalaniu kuchni…:P ), a na stronie żadnego śladu po kuchni STAT. Bez obaw, na stronie twojfaktum.pl możecie zamówić poprzez kuriera dowolną rzecz. Jedyne co może odstraszać to opłata za przesyłkę… 80 PLN do 30kg to nie jest strasznie dużo, ale jesli kupujemy element za np. 25 PLN to opłata nie brzmi już tak rewelacyjnie. Bądź co bądź, ważne że bez większych problemów możemy domówić coś do naszej kuchni, prawda? 🙂
CZY WARTO KUPIĆ KUCHNIĘ IKEA?
Czas na najważniejsze pytanie: CZY WARTO KUPIĆ KUCHNIĘ IKEA? Wiadomo, meble IKEA mają zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników. Z mojego punktu widzenia: WARTO. Co za tym przemawia? Napewno ładny design, w miarę niska cena mebli, możliwość zaprojektowania pod wymiar, długa gwarancja i bezproblemowość w kwestii reklamacji. Niestety nie mogę wypowiedzieć się odnośnie sprzętu IKEA (np. piec), gdyż nie miałam z nimi styczności. Obiło mi się o uszy, że są dobrej jakości i nie ma z nimi problemów, jednak jesli sami macie doświadczenia w tym zakresie to chętnie poczytam o nich w komentarzach.
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat kuchni IKEA. Macie takie w swoich domach? A może są one na Waszych listach marzeń? Koniecznie dacie znać 🙂
Jak mi się podoba Twoja kuchnia! Bardzo! Ostatnio mam ochotę wymienić blaty na drewniane, mimo tego, że stolarz, który robił nam kuchnie, drewno mi odradził. Żałuję trochę, że go posłuchałam. Te moje ala betonowe też świetne, ale tak surowo jest, a drewno ociepliłoby to pomieszczenie, bo do tego ostatnio dążę, aby ocieplić mieszkanie wystrojem 😉 buziaki;*
z daleka są ok ale z bliska już do mnie kompletnie nie przemawiają… sama też mam ale nie pamiętam jaki model i kompletnie nie jestem zadowolona, są miękkie, łatwo uszkodzić fronty itd. masakra
Kuchnia bardzo ładna. Atmosferę na pewno robi podłoga.
A propos reklamacji, tak powinien działać producent. Ja do dziś mam problemy z reklamowaną okleiną w kuchni. Ekipa montująca nie ponosi się do odpowiedzialności za to, że okleina odchodzi z frontów.
Hej 🙂
ja z innej beczki , gdzie mogę kupić takie ładne pojemniki białe z srebrna zakrętką Tea , które stoją przy zlewie ?
Bomba !
Serdeczności
Stała obserwatorka 🙂
Cześć 🙂 Hm…dobre pytanie..to są bardzo stare pojemniki. Zabrałam je jeszcze z domu rodzinnego… 😀 Pojęcia nie mam, gdzie zostały kupione 🙁
Jak sprawuje się taka podłoga? Widać na białych i czarnych płytkach jakieś zarysowania? Jakiej są firmy?
Pozdrawiam 🙂
Z podłogą nic się nie dzieje 🙂 Kupiłam ją w Praktikerze 4 lata temu 😀 😀 nie pamiętam już nazwy, ale nie należała do drogich. Zarysowań nie ma, ale fakt faktem brudzi się (szczególnie widać na czarnych płytkach). Przy kocie to już w ogóle 🙂 Codzienne odkurzanie to konieczność, natomiast ja nie zamieniłabym jej na żadną inna 🙂