Archiwa tagu: inspirujące wnętrza

Rozświetl swój dom lampkami.

Chociaż w moim mieszkaniu przez cały rok świecą cotton balls, to zimowo-świąteczny czas jest totalnym must have dla takich dekoracji. Lampki możemy zawiesić na ścianie, pozostawić nonszalancko na ziemi, umocować na karniszu albo ozdobić nimi stół. Jeżeli do tej pory nie mieliście na nie pomysłu, to podsyłam kilka świetnych inspiracji. Kto ma lampki w domu (nie tylko na choince!) łapka w górę!:-)

Podobne oświetlenie znajdziecie na stronie http://www.e-klosz.pl/. Zajrzyjcie koniecznie 🙂

Wnętrze, w którym chcesz zamieszkać.

Mam dla Was coś interesującego. Mieszkanie. Drewniana podłoga, białe ściany. Na pierwszy rzut oka nic specjalnego, ale jednak coś przyciąga uwagę. Zielone akcenty w postaci roślin czy regał z mnóstwem książek. O! Albo geometryczny dywan. Pięknie to wygląda 🙂 

Ciekawy fotel z pewnością może nadać smaku, więc jeśli szukacie czegoś oryginalnego to zajrzyjcie na stronę http://kdcmeble.com/. Polecam, bo meble wykonane są z wielką starannością 🙂 Mam od nich krzesło 🙂

Pomysł na kawalerkę

 Uważacie, że małych powierzchni nie da się urządzić? Mamy dla Was niespodziankę. Jednopokojowe mieszkanie urządzone ze smakiem, nieprzesadzone i funkcjonalne. Z czarnymi akcentami prezentuje się świetnie.

 Nie podobają Wam się białe, puste ściany? Nic straconego! Plakaty czy fototapety z pewnością rozweselą przestrzeń ( http://fototapetynawymiar.com/)

Mieszkaj ze smakiem

Mieszkanie idealne. Wszystko ze sobą współgra. Klasyczna biel przeplata się z bardziej wyrazistymi dodatkami.
Niepozorna, szara sofa zyskała za sprawą oryginalnego, długiego stołu kawowego. 

 Mój ulubiony kuchenny gadżet-tablica kredowa. 

 Galeria plakatów, które są przymocowane do ściany za pomocą washi tape

 Zawsze się sprawdzają-krzesła barowe przy kuchennej wyspie. 

Sposób na drzwi

Niegdyś mało kto przywiązywał wagę do drzwi. Wszyscy mieli podobne, neutralne. Nikt nie chciał się wyróżniać kolorem, rodzajem czy innymi bajerami – istniała tzw. produkcja masowa. Obecnie producenci drzwi muszą liczyć się z bardziej wysublimowanymi wymaganiami klientów. Częściej podoba się kolor, niespotykany dizajn. Nawet sztucznie postarzałe drzwi są na czasie ( jeżeli szukacie czegoś w takim klimacie, to zaglądajcie na targi staroci w Waszych miastach :-)). Co ważne, nie tylko drewno wiedzie prym. W nowoczesnych, industrialnych wnętrzach możemy natknąć się na drzwi wykonane z metalu.
W moim mieszkaniu panuje klasyka. Drzwi mają wtapiać się w całość. Być może w przyszłości, gdy będę urządzać nowy kąt pokuszę się o coś bardziej szalonego. Póki co, zostaje mi podpatrywanie i szukanie inspiracji na zdjęciach. A jak u Was z drzwiami? 🙂 

BIEL, DREWNO & ROŚLINY | WHITE, WOOD & PLANTS

Delikatne wnętrza otulone bielą, z drewnianymi akcentami, a do tego rośliny. Wszystko pięknie się komponuje. Rośliny sprawiają, że dom żyje. Samej marzy mi się jakieś małe „drzewko” 🙂 
W dobie różnorakich rozwiązań, jak np. imitacja drewna, bez obaw możemy cieszyć się drewnianymi parapetami, podłogami czy dodatkami. Takie drewno nie wymaga specjalnego traktowania:-) 
Problem może mieć natomiast moje „drzewko”, które będzie doskonałym łupem dla kota ( i zapewne dodatkowym drapakiem przy okazji :-))
Dajcie znać, czy również Wam podobają się takie subtelne wnętrza 🙂
Marcelina

Każdy szczegół ma znaczenie!

Nie jest to przykład minimalistycznego wnętrza. Wręcz przeciwnie, panuje tu lekki przepych, z półek wylewają się bibeloty, nie uświadczymy także delikatnych, pastelowych barw. Niedawno jedno ze zdjęć tego mieszkania pojawiło się w cyklu „5 zdjęć tygodnia”. Bardzo przypadło Wam do gustu, więc postanowiłyśmy pokazać Wam całe wnętrze.
Co sądzicie? Moglibyście tu zamieszkać? A może takie wnętrza wyglądają ładnie wyłącznie na zdjęciach? Czekamy na Wasze opinie:-) A niebawem na blogu pojawią się nowości z naszych domów, więc bądźcie czujni!:-))) Buziaki od Sisterek!

Rzucone oryginalne płaszcze czy torebki, równo ułożone buty to wszystko dodaje tylko klimatu 🙂 

 Rdzawa sofa prezentuje się świetnie!

Jak to zrobić dobrze? Salon połączony z kuchnią.

Jedzenie posiłków z całą rodziną przy wygodnym stole? Teraz to jest możliwe! Nie bój się zmian, niekonwencjonalnych rozwiązań i zacznij dostosowywać przestrzeń do swoich wymagań. 
Nieustannie dążymy do tego, aby nasze wnętrza były wygodne i funkcjonalne.  Jak zrobić, aby było też pięknie? Dziś napiszę o salonie połączonym z kuchnią. Takie rozwiązanie daje optycznie więcej przestrzeni i zapewnia lepszą integrację rodziny☺ Aby jednak wszyscy czuli się dobrze, takie pomieszczenie powinno spełniać dwa warunki, które tylko pozornie są wykluczające: mieć wydzieloną strefę wypoczynkową oraz jadalnianą oraz posiadać jednolity styl.

Poniżej przygotowałam dla Was kilka propozycji, które możecie wykorzystać, gdy będziecie urządzać swój wielofunkcyjny salon. Nie bójcie się, że przez powstały dualizm pomniejszycie przestrzeń. Przy dobrym układzie mebli i wydzieleniu stref, Wasze pomieszczenie nabierze smaku. 
Stolik kawowy KLIK
Meblościanka KLIK
Narożnik KLIK 
Lampa KLIK
Krzesło KLIK
Stół KLIK 

Dywan KLIK
Wazon KLIK
Kubek  KLIK
Podkładka KLIK
Powyższe propozycje pochodzą ze sklepu Black Red White. Postawiłam na nowoczesne, a zarazem proste rozwiązania, które genialnie spełniają swą rolę przede wszystkim w małych wnętrzach:
  • Meblościanka, w której znajdzie swoje miejsce nie tylko telewizor, ale także inne drobiazgi typu płyty, książki, czasopisma. 
  • Narożna, wygodna sofa w neutralnym kolorze 
  • Dizajnerski stolik kawowy, nadający oryginalnego charakteru całej aranżacji
  • stół i krzesła, nawiązujące do meblościanki, gwarantujące spójność i nadające lekkości pomieszczeniu

Nie zapominajmy także o akcesoriach. Stojąca lampa, która może oświetlić dodatkowo stół, albo umilić czytanie książki na kanapie to dodatek nie tylko praktyczny, ale i nierzadko stylowy. Mi się spodobały także podkładki w kształcie liter. Funkcjonalne i oryginalne – to lubię najbardziej!

Tekst powstał w ramach współpracy z Black Red White

Pokażesz czy schowasz?

Odwieczne dylematy. Zabudować lodówkę czy nie? Przejmować się kaloryferem na frontowej ścianie czy może przemalować go na intensywną żółć? A co z rurkami? Ile osób tyle opinii…
 U mnie kaloryfery czy rury nie stanowią problemu. Natomiast głowiłam się co niemiara z piecykiem. Niestety, junkersy gazowe są często niemałych rozmiarów i jeśli nie mamy pomieszczenia typu np. pralnia, to mamy…problem. Początkowo mój piecyk miał pozostać w łazience, ale z uwagi na to, że jest ona dość małych rozmiarów, to odrzuciłam ten pomysł. W rezultacie piec znalazł miejsce w kuchni, w zabudowanej szafce. Chociaż sama szafka jest ciut dłuższa niż pozostałe, to wolę to niż piecyk na widoku.

A u Was jak to wygląda? Jesteście zwolennikami zabudowań czy wręcz przeciwnie-eksponujecie wszystko co się da, a każdą rurkę starannie malujecie w intensywnym kolorze?

Ściskam! Marcelina

Mieszkanie w Twoim stylu

Miał być wpis z cyklu „5 zdjęć tygodnia”, ale gdy przeszukiwałam internet znalazłam zdjęcia wnętrza, które mnie oczarowało. Także musicie mi wybaczyć, ale nie mogłam inaczej. 
Jestem niepoprawna i monotonna. Można mnie przekupić białą, drewnianą podłogą, jak małe dziecko tabliczką czekolady. A jeżeli dojdą do tego białe ściany, trochę surowizny, prostota,  to jestem totalnie sprzedana. I na dodatek świeże kwiaty w wazonie. O-M-A-T-K-O-J-A-K-P-I-Ę-K-N-I-E. Wprowadziłabym się natychmiast.

Gdyby ktoś pokazał mi w sklepie dywan,  który możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej, to uznałabym, że moja babcia to ikona stylu i nigdy by nie przywlokła takiego dziwadła do domu. Ale diabeł tkwi w szczegółach i na białej podłodze prezentuje się wybornie. Nadaje charakter pomieszczeniu i świetnie gra z niebieskimi akcentami, prawda?

Przeglądając zagraniczną prasę dochodzę do wniosku, że firany są zboczeniem Polaków. U nas w każdym domu wiszą zamaszyste, udziwnione firaniska, bo czym więcej ślaczków, koronek i udziwnień tym lepiej. Nie przeczę, firanką nie pogardzę, nawet zasłony dobiorę, ale czasem chcę poczuć zew wolności i pożyć beztrosko bez nich. A wtedy włącza się mój mąż, który każdego dnia wstając z łóżka powtarza mantrę, że czuje się jak uczestnik Big Brother’a. Ale nie tylko on. Niektórzy goście potrafią stwierdzić: „Ach, myłaś okna i nie zdążyłaś powiesić firanek”. U Was też tak jest???

I na koniec coś, co zaintrygowało mnie na samym początku. Stare, drewniane drzwi, które tworzą niezaprzeczalny klimat tego wnętrza. Świetne są!
z