Miesięczne archiwum: Grudzień 2015

Czy warto kupić kuchnię IKEA?

Urządzając nasze mieszkanie wiedziałam, że kuchnia będzie z Ikei. Chociaż docierały do mnie opinie, że nie warto/ że się psuje/ że za droga/ etc., postawiłam na swoim. Moją kuchnię mam ponad 2,5 roku. Jak ją oceniam?
Oprócz tego, że meble ładnie się prezentują, są także funkcjonalne. Kuchnię można samodzielnie zaprojektować, co było dla mnie wielkim plusem, ponieważ zależało mi na zabudowie pieca, który znajduje się w rogu pomieszczenia. Wystarczyło przedłużyć szafkę i zrezygnować z kąta prostego. Piec został sprytnie ukryty. 
A jak jest z jakością? W mojej kuchni gotuje się i piecze praktycznie każdego dnia, więc wyzwanie było spore. Po prawie 3 latach mogę spokojnie powiedzieć, że kuchnia zdała egzamin. Chociaż niedawno musiałam złożyć reklamację. Nie było to coś wielkiego, bo małe pęknięcie po wewnętrznej stronie frontu ze zmywarki. Reklamacja została rozpatrzona pozytywnie. Drzwiczki zostały wymienione…ale zobaczyłam, że nowy egzemplarz minimalnie różni się odcieniem z resztą szafek z tego rzędu. Postanowiłam skontaktować się z Ikeą raz jeszcze. Wystarczyło zrobić zdjęcie i druga reklamacja na wymianę reszty frontów została uznana. 
Mam nadzieję, że moja opinia pomoże Wam podjąć decyzję o zakupie kuchni w Ikei. Bo nawet jeśli coś się złego zdarzy, macie pewność, że bez większych problemów możecie liczyć na wymianę. Ale koniec już tego monologu. Zapraszam Was na mały room-tour po mojej kuchni. Koniecznie dajcie znać czy macie kuchnie z Ikea i jak Wam się ona sprawuje 🙂 Marcelina

Poświąteczny detoks

Gotowanie, sprzątanie, szukanie prezentów…i już po wszystkim. Mam nadzieję, że udało Wam się spędzić ten świąteczny czas w gronie rodziny. U nas było istne szaleństwo.Nawet wigilię mieliśmy podwójną: najpierw u moich rodziców, a później u teściów. Tyle rozmów, tyle jedzenia. Teraz przyda się noworoczny detoks, prawda?:-) Spisujecie swoje postanowienia na kolejny rok czy już nie robicie sobie nadziei? U mnie swobodnie pomysły krążą po głowie…pewnie sporo z nich zostanie zrealizowane, o połowie zapomnę a reszta przejdzie transformację. Chociaż spoglądając na zeszłoroczną listę to było całkiem nieźle…
No i jeśli Święta to i prezenty 🙂 Mówmy sobie o cudownej atmosferze, pysznych potrawach, ale prawda jest taka, że każdy tylko czeka aż rozpakuje swoją paczkę. A ja byłam w tym roku bardzo grzeczna albo po prostu Mąż mnie tak kocha…i dostałam wymarzony zegarek DW 🙂 Oprócz tego, pod choinką znalazłam pełno innych drobiazgów, których namiastkę możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej. 
Jestem ciekawa jak u Was minął świąteczny czas? Z kim spędzacie zazwyczaj wigilijną kolację? I na jaką potrawę czekacie cały rok? U mnie są to niewątpliwie makówki, które co roku robi bezbłędnie mój Tata:) Buziaki, Marcelina. 

 Kitek przetestował nowy pled:-)

INSTAGRAM: 13 inspirujących kont, które warto śledzić.

Witajcie kochani w ten świąteczny czas. W ramach równowagi do obfitych dań mam dla Was lekki post. Dzisiaj przedstawiam Wam 13 kont na Instagramie, które regularnie śledzę. Są to osoby zarówno z Polski jak i z zagranicy. Kolejność oczywiście losowa 🙂 A wy kogo obserwujecie? Dajcie znać, czy znacie jakąś z wymienionych osób (a znacie napewno!) i podzielcie się swoimi typami:-) Chętnie także zaobserwuję Wasze konta (jeżeli już tego nie robię:-)).  Buziaki!! Marcelina 
NAHOLITA

ZUCKERZIMTZAUBER
 SINCERELYJULES

ISABELLATH

HAPPILYGREY

SYL_LOVES

LOVELYPEPA

LEAS.WORLD
 Jeśli szukacie dla swoich pociech fajnych śpiworków, śliniaków, butelek czy kocyków to zajrzyjcie na stronę: http://babyandtravel.pl/🙂 
JESTEM_KASIA

WHATANNAWEARS
ELLE.PETIT.BONHEUR

PAULA_JAGODZINSKA

MIMIIKONN

Prezenty…przedświąteczne ?!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie święta zaczęły się już kilka dni temu… Zaczęło się od Mamy, która nie wytrzymała i dała mi już część prezentu. Pluszowy renifer i biało-czarna bombka już cieszą moje oko 🙂 Tak to już jest w moją Mamą…przyznam się, że w dzieciństwie trochę to wykorzystywałam. Wypytywałam co ma dla mnie na urodziny, a ona z błyskiem w oku opowiadała o prezencie. Kończyło się tak, że dwa dni przed urodzinami dostawałam upragniony prezent…A rodzice biegli do sklepu po drugi, bo jak to składać życzenia z pustymi rękami. Jak widać zwyczaj ten nie minął i po wyprowadzce z domu rodzinnego dalej mogę liczyć na upominek przed godziną „zero”. Nie da się ukryć: renifer prezentuje się bajecznie. 
Może zauważyliście, że nowością w mojej kuchni jest biała półka Ib Laursen. Co tu dużo mówić, pozazdrościłam Mamie i przed świętami zrobiłam sobie prezent zamawiając ją w sklepie ScandiShop.pl 🙂 
Przedświąteczne obdarowywanie również udzieliło się mojej osobie. Zamówiłam dla naszego Kocurka miseczkę Ib Laursena, którą miał znaleźć pod choinką. Jak widzicie-nie wytrzymałam 🙂 Swoją drogą, czy wy również robicie prezenty swoim zwierzakom?!

Dla łakomczuchów mam słodką inspirację. Muffiny z kremem czekoladowym w kształcie reniferów. Wystarczą biszkopty, czekoladowe draże oraz precle. Smaczne, proste i jak zabawnie wyglądają 🙂 

Jeśli szukacie wielu świątecznych inspiracji, to zajrzyjcie tutaj: http://www.homesquare.pl/. Wigilia tuż tuż, ale ozdoby DIY można wykonać w kilka minut 🙂

Rozświetl swój dom lampkami.

Chociaż w moim mieszkaniu przez cały rok świecą cotton balls, to zimowo-świąteczny czas jest totalnym must have dla takich dekoracji. Lampki możemy zawiesić na ścianie, pozostawić nonszalancko na ziemi, umocować na karniszu albo ozdobić nimi stół. Jeżeli do tej pory nie mieliście na nie pomysłu, to podsyłam kilka świetnych inspiracji. Kto ma lampki w domu (nie tylko na choince!) łapka w górę!:-)

Podobne oświetlenie znajdziecie na stronie http://www.e-klosz.pl/. Zajrzyjcie koniecznie 🙂

Sypialniany kąt.

Ciągle pokazuję Wam swój salon i kuchnie, dlatego dziś dla odmiany mam kawałek sypialni. Lubię w niej przebywać. Wygodnie usiąść w fotelu i przeglądać magazyny wnętrzarskie. Chociaż biel odgrywa tu sporą rolę, to przemyciłam także drewno i szarości. Kolorowym akcentem jest wieszak, który zmienia swój wystrój w zależności od pogody i nastroju. Tym razem wiszą na nim gwiazdki świąteczne 🙂 Jak Wam się podoba?:) Pozdrowienia, Ewelina. 

Podobne łóżko możecie znaleźć tutaj http://meblohand.eu/ 🙂

Wnętrze, w którym chcesz zamieszkać.

Mam dla Was coś interesującego. Mieszkanie. Drewniana podłoga, białe ściany. Na pierwszy rzut oka nic specjalnego, ale jednak coś przyciąga uwagę. Zielone akcenty w postaci roślin czy regał z mnóstwem książek. O! Albo geometryczny dywan. Pięknie to wygląda 🙂 

Ciekawy fotel z pewnością może nadać smaku, więc jeśli szukacie czegoś oryginalnego to zajrzyjcie na stronę http://kdcmeble.com/. Polecam, bo meble wykonane są z wielką starannością 🙂 Mam od nich krzesło 🙂

6 propozycji na przedpokój

Często zapominany, a jakże ważny. To od niego zależy pierwsze wrażenie, gdy gość przekracza próg naszego mieszkania. Szczerze mówiąc i ja jakoś nie inwestuję w to pomieszczenie. Szare ściany, czarno-biała podłoga i funkcjonalna biała szafa. Nie ma zbyt wiele ozdób. Gdy spojrzałam na inspiracje, które dla Was zebrałam- zrozumiałam,że to dobry moment, aby coś zmienić. Czasem wystarcza kilka drobiazgów, żeby pomieszczenie nabrało charakteru. A jak u Was to wygląda? Która inspiracja wpadła Wam w oko?:-) Pozdrowienia, Marcelina. 

Szukacie niebanalnych drzwi? Koniecznie zajrzyjcie na stronę http://www.moric.pl/, gdzie czeka na Was kilka fajnych propozycji 🙂

ROOM TOUR. Moja kuchnia, jadalnia i salon w obiektywie.

 Cały czas pokazuję Wam fragmenty mojego domu. Wobec tego zdecydowałam się na mały room tour po mojej kuchni, jadalni i salonie. A wszystko po to, abyście mieli bardziej przejrzysty obraz moich wnętrz. Gotowi? Jeśli tak to zapraszam 🙂 Mój dom w świątecznej aranżacji. Ewelina

Jeżeli szukacie fajnych rolet, to polecam Was sklep http://www.cels.pl/. U nas w domu są zarówno rolety zewnętrzne, jak i rzymskie 🙂 

Świąteczne słodkości bez pieczenia!

Kilka dni temu podpowiadałam Wam jak upiec świąteczne pierniki (KLIK), a dziś będzie coś szybkiego, łatwego i niewymagającego pieczenia. Czego potrzebujemy? Pianek marshmallow, żelek. czekolady, wykałaczek i ozdób cukrowych.
BUKIET Z CZEKOLADOWYMI MARSHMALLOW

Wazon wypełniony piankami zapewne nie postoi zbyt długo, bo będzie kuszącym deserem…W towarzystwie klasycznych wypieków będzie przyciągać uwagę. Jak go zrobić? Wystarczy roztopić czekoladę (mleczna, biała,gorzka) i zamoczyć w niej pianki przekłute długą wykałaczką. Dla lepszego efektu warto obsypać je ozdobami. Aby czekolada szybciej zastygła wstawiłam je na kilka minut do lodówki. 

Piankowe lizaki możemy również zapakować w przezroczystą folię i dołączyć do prezentu 🙂 

PIANKOWE BAŁWANKI

Piankowe bałwanki to idealna propozycja, jeśli marzycie o niebanalnym świątecznym akcencie na waszym stole. Wystarczy nakłuć pianki na wykałaczki tak, aby nawiązywały do postury bałwanka. Doczepiamy żelkową czapkę i zawiązujemy słodki szalik 🙂 Na sam koniec końcem wykałaczki rysujemy czekoladową buźkę i guziki. Proste, prawda?:-)