Archiwa tagu: domowe biuro/home office

Domowe biuro | Home office

Uwielbiam swój kąt biurowy! To moje małe królestwo, o którym marzyłam długi czas po przeprowadzce. Teraz tylko go lekko modernizuję dodatkami. Najnowszym nabytkiem jest szary, drewniany łoś od ScandiShop.pl, który dostałam z okazji Dnia Blogera 🙂 Nie mogło zabraknąć także pastelowych kubeczków z motywem myszki oraz fikuśnego, miętowego ołówka z baranem 😀 Czy tylko ja mam bzika na punkcie gadżetów ze sklepu papierniczego? 
***
I adore my home office. This is my little kingdom. All time I try to change a look of it. The newest one is a wooden moose, which I received from ScandiShop.pl because of the Blogger Day. I bought also little, pastel mugs with a mouse from Bloomigville and crazy, mint pencil with animal. Am I crazy about office gadgets? Of course I am! Who else? 🙂

Kącik biurowy-modernizacja

O moim biurowym kąciku już Wam wspominałam. Jedyne co chciałam w nim zmienić to lampka. Poprzednia w sumie pasowała, ale ja szukałam czegoś zupełnie innego. I znalazłam:-) W sklepie MyZorki Design zakupiłam białą, industrialną lampę biurową, która wygląda świetnie. Wreszcie miejsce do pracy wygląda tak jakbym chciała 🙂
Nowością są także magnesy z IKEA. Okrągłe i duże. Mam problemy z washi tape, której również używam…z uwagi na mojego kota. Kot tak polubił washi tape, że bez pytania wskakuje na biurko i odrywa sobie paski przylepione do tablicy magnetycznej. Niesamowita zabawa. Taśma klei się mu do łapek i buzi, więc kot szaleje po całym mieszkaniu.

Jestem już w posiadaniu wizytówek firmowych Sisters About. Ci, którzy nie wiedza zbyt wiele o firmie Sisters About zapraszam na stronę www.sistersabout.pl
Zapraszam także tych, którzy chcieliby zaaranżować swoje mieszkanie, ale nie mają na to żadnego pomysłu 🙂

A tu mozecie zobaczyć dwie książki. Pierwsza pozycja to Mateusz Grzesiak i jego ” Success and change”. Polecam tym, którzy szukają motywacji do działania. Gwarantuję, że po przeczytaniu tej ksiażki żadne wyzwanie nie będzie straszne.

Druga to Oriana Fallaci „Inshallah”. Moja ulubiona włoska pisarka i dziennikarka. Polecam!

Buziaki, Marcelina

Biuro w salonie [mój kąt biurowy]

Wymarzony kąt biurowy powstał w naszym mieszkaniu. W końcu zrezygnowałam z biurka taty, które zmieściłoby się „na styk” i jakoś nie komponowało mi się do całości. Zdecydowanie było za duże. Znalazłam jednak narożne biurko w IKEA. Ma dodatkowe półki, dzięki czemu mogę pochować swoje książki językowe czy też inne skarby 🙂 Nawet nie wiecie jaki do dla mnie luksus móc pracować przy biurko. Do tej pory musiałam się zadowolić stołem w kąciku jadalnianym.

 Nie mogło zabraknąć papierowej torby 🙂 Must have biurowej przestrzeni
  Póki co muszę zadowolić się lampką, która przywędrowała za mną jeszcze z domu rodzinnego. Ale spokojnie…już rozglądam się za czymś innym 🙂

 Biurko ma wbudowane dwie tablice magnetyczne, które pomogą mi w nauce norweskich słówek. Jest wzrokowcem, więc pomysł idealny:-)
Na zdjęciu możecie zauważyć skuter w stylu retro, przywieziony prosto z Włoch. Jego przeznaczeniem było przypominać mi o słonecznej Italii…z tego miejsca na pewno cel będzie osiągnięty 🙂
Buziaki!
Marcelina