Gdy za oknem wcześniej zapada zmrok, to dla mnie znak, aby rozpocząć zimowy rytuał. Każdego wieczoru rozpalam ulubioną świecę i zaparzam herbatę. Yankee Candle już jakiś czas temu skradły moje serce, a tym razem testuję świecę od Scandinavisk. Macie swoje zimowe zwyczaje? Buziaki, Marcelina
Ja uwielbiam zimowe wieczory z kocykiem, dobrą książką i kakaem 🙂
Jesienne i zimowe wieczory mają wiele plusów, gorąca herbata na przeróżne sposoby, ciepły koc czy kołdra, dobra książka, film, czas na pieczenie. I rozkoszowanie się spokojem. Mimo że na dworze zimno czy mokro czy wietrzenie, to w domu możemy otulić się ciepłym ochronnym kokonem
zdecydowanie kocyk herbatka lub winko i czasem termoforek jako dopełnienie szczęścia;-)
Marcela podaj namiar gdzie można nabyć tą Twoją cud herbatke;-)
pzdr
Oj tak herbatka i świece, do tego fajna książka i jestem urobiona 🙂 Ściskam serdecznie 🙂